X. Bouchacourt odcina się od „głupiego” aktu i przy okazji rozgrzesza naród żydowski

fr_christian_bouchacourtJak wielu pewnie słyszało, pewien odważny kapłan z grupą wiernych modlitwą różańcową przerwał ekumeniczne spotkanie w katolickiej katedrze Buenos Aires, które upamiętniało rocznicę pogromu nocy kryształowej z 1938 roku. Ponieważ wiara katolicka zabrania takich spotkań (np. Pius XI w Mortalium animos), argentyńscy wierni pod przewodnictwem duchownego sprzeciwili się nie tylko słowem, ale i czynem, wobec obrazy Boga, świętej religii i budynku kościelnego.

Jak zauważył polski serwis informacyjny FSSPX, x. Krystian Bouchacourt wydał oświadczenie w związku w ekumenicznym spotkaniem, w którym przypomniał nauczanie Kościoła w sprawie podobnych wydarzeń. Jego oświadczenie było jednak niezależne od aktu sprzeciwu oburzonych tradycjonalistów. Mało to, w wywiadzie udzielonym gazecie Clarín odciął się zupełnie od tego „głupiego” i „jałowego” aktu. Na pytanie, czy poparł wtargnięcie grupy do katedry, Przełożony dystryktu Ameryki Południowej odpowiedział:

„Nie. Dowiedziałem się o czymś w przeddzień. Poprosili mnie o wsparcie, ale powiedziałem im, że nie. Był to akt głupi, jałowy. Byłem przeciwny. Ale nie zgadzam się ze świętowaniem między religiami chrześcijańskimi, stawiając je wszystkie na tym samym poziomie. To nie robi z nas nazistów, ani antysemitów. Kościół katolicki musi, bez przymuszenia fizycznego, wszystkich nawracać.” („No. Supe de algo en la vigilia. Me pidieron apoyo y les dije que no. Fue un acto estúpido, estéril. Estuve en contra. Pero no estoy de acuerdo en una celebración entre religiones cristianas poniéndolas todas al mismo nivel. Eso no nos convierte en nazis ni en antisemitas. La Iglesia católica tiene que convertir, sin coerción física, a todos.”)

Choć następna odpowiedź jest najbardziej zaskakująca, warto jeszcze pozostać przy wątku „głupiego” aktu wiernych Bractwa. Na samym końcu wywiadu, pytany o to, czy przeprosił abp Mario Poli za wtargnięcie wiernych do katedry, x. Bouchacourt wyraża chęć dialogu z ekumenistami:

„Wysłałem mu kartkę, mówiąc, że chciałbym dialogować. Oczekuję jego odpowiedzi. Ale nie wiem, czy kartka dotarła (uśmiecha się).” („Le mandé una carta diciéndole que me gustaría dialogar. Estoy esperando su respuesta. Pero no sé si la carta le llegó (se ríe).”)

To odpowiedź na drugie pytanie jest jednak najbardziej oburzająca, ponieważ sprzeciwia odwiecznemu nauczaniu Kościoła i praktyce katolickiej. Przełożony południowoamerykańskiego dystryktu wręcz rozgrzesza naród żydowski z grzechu bogobójstwa:

„Czy ksiądz broni [pojęcia] bogobójstwa, które przypisywało żydom [winę] za śmierć Jezusa, jak to było rozumianie przez Stolicę Apostolską przed Soborem?” („¿Usted defiende el deicidio, que imputaba a los judíos la muerte de Jesús, como era la visión de la Santa Sede antes del Concilio?”)

Naród żydowski nie popełnił bogobójstwa. Uważam, że religia żydowska nie przyjęła Pana naszego jako Odkupiciela i prosiła o śmierć dla Pana naszego.” („El pueblo judío no cometió el deicidio. Creo que la religión judía no aceptó a nuestro Señor como el Redentor y pidió la muerte de nuestro Señor.”) (podkreślenie moje)

Wypowiedź duchownego FSSPX stoi w jawnej sprzeczności z nauczaniem i praktyką Kościoła katolickiego. Oto kilka tylko przykładów:

św. Ignacy z Antiochii, List do Filipian (PG V, 939):

„Jeśli ktoś obchodzi Paschę z żydami… układa się z tymi, którzy zabili Pana.”

Tertulian, Adversus Judaeos VIII (PL II, 616):

„Cała Synagoga synów Izraela Go zabiła.”

św. Cyryl z Jerozolimy, Katecheza XI o Jednorodzonym Synu Ojca (PG XXXIII, 695):

„Izrael ukrzyżował Syna Bożego i Go wyrzucił z winnicy.”

św. Augustyn, In Psalmum XLIX, 20 (PL XXXIV, 506):

„Naród żydowski przeważył nad Chrystusem aż po ukrzyżowanie Go.”

Innocenty IV, List Impia Judaeorum perfidia (9 V 1244)

„Oni bowiem, niewdzięczni Jezusowi Chrystusowi, który wyczekuje ze zwykłą sobie cierpliwością ich nawrócenia, nie pokazując żadnego wstydu z powodu swej winy (culpae suae) i nie odnosząc się z szacunkiem do wiary chrześcijańskiej, odsunąwszy lub wzgardziwszy prawem Mojżeszowym i Prorokami, podążają za pewnymi tradycjami swoich starszych.”

Pius V, Bulla Hebraeorum gens (26 II 1569)

„Naród hebrajski jedyny niegdyś wybrany od Boga, natchniony Boskimi słowami, uczestniczący w niebieskich tajemnicach, o ile łaską i godnością przewyższał wszystkie inne narody, o tyle poźniej wskutek swojej niewierności wzgardzony i zaniedbany, zasłużył na odrzucenie, ponieważ przy nadejściu wypełnienia czasu wiarołomny i niewdzięczny odrzucił niegodziwie Zbawiciela swojego, skazując Go niewinnie na śmierć.”

Grzegorz XIII, Bulla Antiqua Judaeorum improbitas (10 VI 1581)

„Ci zaś, nieobłaskawieni żadnym dobrodziejstwem i w niczym nie odchodząc od swego pierwotnego grzechu (de suo pristino scelere), Pana naszego Jezusa Chrystusa, tryumfującego w niebie, zarówno w swych synagogach, jak i wszędzie prześladują. Także wobec członkow Chrystusa codziennie na coraz ohydniejsze przestępstwa się ważą przeciw religii chrześcijańskiej.”

X. Jakub Wujek, Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku według postylli katolickiej większej

„Wszystkich bowiem grzeszników nieprawości nie zasłużyły na tak wielkie karanie, jako zbrodnie narodu żydowskiego, który nie tylko proroków i posłów Pańskich, lecz samego Boga, w ludzkim ciele, zamordował.”

św. Tomasz z Akwinu, In Symb. Ap., a. 4, nr 912 (Opuscula theologica, De re spirituali, Marietti, Torino 1954):

„Stawia się jednak zarzut: jeśli żydzi nie zabili Bóstwa (które w Chrystusie nie umiera), winni są tylko zwykłego zabójstwa. Na to odpowiadam: Jeśli ktoś dobrowolnie zabrudzi strój króla, czyż nie uważa się go za równie winnego, jak wówczas, gdyby zabrudził samą osobę? Z tego powodu, choć nie zabili boskiej natury Chrystusa (rzecz niemożliwa), moralni sprawcy śmierci zasłużyli, z powodu ich intencji, na bardzo poważne potępienie… Kto drze królewski dekret, uderza w sam królewski majestat; a więc, grzech żydów jest grzechem próby bogobójstwa.”

„A odpowiadając wszystek lud, rzekł: Krew jego na nas, i na syny nasze.” (św. Mat. XXVII, 25)

X. Bouchacourt ewidentnie rozgrzesza naród żydowski. Ale w czyim imieniu?

Pelagiusz z Asturii

11 comments on “X. Bouchacourt odcina się od „głupiego” aktu i przy okazji rozgrzesza naród żydowski

  1. pan Kmicic pisze:

    Działa na zlecenie prawdziwych dobroczyńców Neobractwa.

  2. X. Cekada komentuje najnowszy wybryk bp Fellaya: „Fellay Serves Up the Chicken Waffles”

  3. antoninuspius pisze:

    Panie Pelagiuszu! Będę wielce wdzięczny jeśli znajdzie Pan czas i przetłumaczy tekst ks. Cekady! Dopiero teraz żałuję że nie znam angielskiego!

    • Szanowny Panie,

      X. Cekada, ze swym typowym humorem i wnikliwością, zauważa, że przywódca FSSPX mówi o rzeczach, o których można mówić na autopilocie (to znaczy, bez używania rozumu) i że po prostu obawia się, że jego niektórzy księża mogą się zacząć zastanawiać, czy przypadkiem Bergoglio nie jest heretyckim uzurpatorem. Dlatego absolutnie nie można mówić, że jest „prawdziwym modernistą”, bo wiadomo, modernista to heretyka, a jako taki nie może być papieżem.

      A z kolei absolutnie nie można myśleć, że Bergoglio nie jest papieżem. Bo Arcybiskup tego nie powiedział.

      Dla nich po prostu Monseigneur dixit, causa finita. Dla lefebrystów abp Lefebvre jest bliższą regułą wiary. Gdzieś mają swojego „papieża”, może nawet być heretykiem.

      Na tłumaczenie tego tekstu raczej nie będę miał czasu. Zajmuję się obecnie ważniejszymi tekstami. Bp Fellay sam siebie ośmiesza wobec myślących ludzi.

      In Christo Rege,
      Pelagiusz

  4. antoninuspius pisze:

    Dzięki za streszczenie, czyli wszystko po staremu. Powiem tyle-NIE CHCĘ BYĆ NA ŁOŻU ŚMIERCI TEGO CZŁOWIEKA! Im bowiem kto więcej otrzymuje Bożych darów w tym życiu tym większą poniesie przed Bogiem odpowiedzialność!

  5. krawat ksRatzingera pisze:

    abp. Lefebvre powiedział że ks. Ratzinger to heretyk
    Swych herezji nie odwołał – jak może byc uznawany za papieża przez Bractwo św Piusa?

    W tym wypadku
    Monseigneur dixit, causa finita
    nastąpił wyjątek;)

    • Szanowny Panie,

      To tragikomiczne. Sam abp Lefebvre uznawał Jana Pawła II za papieża, a ten gagatkiem był nie gorszym od swego następcy.
      Zatem, „Monseigneur dixit, causa finita” i nie ma wyjątku.

      In Christo Rege,
      Pelagiusz

  6. Roman Katolik pisze:

    Na przykładzie ks. Bouchacourt widać, jak FSSPX odchodzi od doktryny katolickiej. Co do zbrodni Bogobójstwa popełnionej przez naród żydowski, warto zapamiętać słowa ks. Jakuba Wujka zawarte w kazaniu na dzisiejszą uroczystość św. Szczepana, pierwszego męczennika: „Wszystkich bowiem grzeszników nieprawości nie zasłużyły na tak wielkie karanie, jako zbrodnie narodu żydowskiego, który nie tylko proroków i posłów Pańskich, lecz samego Boga, w ludzkim ciele, zamordował” (str. 36).

    http://www.ultramontes.pl/krotkie_nauki.htm

Zostaw komentarz