Śpiew liturgiczny w wychowaniu cnoty pobożności

Poniższy ustęp Katolickiej etyki wychowawczej stanowi dalszą część § 55. Wychowanie cnoty pobożności i traktuje o roli śpiewu liturgicznego w wychowaniu omawianej tu cnoty. Ponieważ, jak widzieliśmy, najlepszym środkiem kształtowania tej cnoty jest świadomy i czynny udział we Mszy śpiewanej czyli uroczystej, istotnym czynnikiem będzie tu sam śpiew liturgiczny, czyli chorał gregoriański, i udział w nim wszystkich wiernych.

Części stałych jest pięć: Kyrie, Gloria, Credo, Sanctus i Agnus Dei (a nie jest to tak naprawdę wiele), które winny być starannie i z uwagą śpiewane przez wszystkich zgromadzonych w kościele. Ponieważ temat ten jest nadal, podobnie jak w czasach o. Woronieckiego, wielce zaniedbany, w kolejnych wpisach będę wyjaśniał, co, jak i kiedy się śpiewa w kaplicach i kościołach, gdzie jest coś takiego jak Msza śpiewana, aby ułatwić wszystkim, którzy tego chcą, jak najlepszy udział dla chwały Bożej w uświęconym tradycją właściwym śpiewie Kościoła, jakim jest chorał gregoriański. Będzie to na pewno jeden z najdoskonalszych i najskuteczniejszych środków wyrugowania wybujałego indywidualizmu przenoszonego ze sfery osobistej i prywatnej pobożności do publicznej modlitwy Kościoła, która winna być kultem społecznym, a nie zbioru jednostek.

Czytaj dalej

Wychowanie cnoty pobożności

Ponieważ dziś, jak niegdyś, a może dziś nawet jeszcze bardziej niż kiedyś, panuje wiele fałszywych sposobów pojmowania pobożności, a co za tym idzie, i rozwinąć jej nie sposób prawidłowo, postanowiłem ten temat omówić przytaczając odpowiedni fragment Katolickiej etyki wychowawczej, którą uważam za najpotrzebniejsze dziś dzieło dla poważnej i solidnej kontrrewolucji katolickiej. Ponadto fragment ten kończy się omówieniem roli chorału gregoriańskiego w wychowaniu cnoty pobożności (co będzie jednak stanowiło odrębny wpis), więc stanowi doskonałą ciągłość z ostanim wpisem o tej tematyce.

O samej inteligencji katolickiej jeszcze będę pisał z innych stron, ale już tu warto podkreślić, co jest chyba oczywiste, że inteligencja katolicka nie tylko winna wyróżniać się od przeciętnego wiernego umysłowo, ale i pobożność winna mieć rozwiniętą w stopniu wyższym, doskonalszym. Jak się okaże, nie ogranicza się ona do długich modłów i pobożnych czytanek o różnej wartości, ale to Msza św. śpiewana jest najlepszym środkiem jej rozwinięcia.

Niech ustęp ten będzie jednocześnie zachętą do poznania treści wspomnianej książki i innych dzieł o. Jacka Woronieckiego, zwłaszcza przez tych, którzy mają ambicję należenia do inteligencji integralnie katolickiej.

Pelagiusz z Asturii

§ 55. Wychowanie cnoty pobożności1

Już z niedomagań i spaczeń, jakieśmy poznali w dziedzinie pobożności, jasno wypływa, że podstawowym warunkiem należytego jej wychowania jest założenie mocnego fundamentu cnót teologicznych. Tam, gdzie tego brak, pobożność nigdy nie będzie mocno ugruntowana i nie uniknie niejednego spaczenia. Szczególnie ważne tu jest ustalenie w młodych duszach jej stałego związku z wiarą, która ma zapewnić przejawom czci okazywanej Bogu porządek i umiar, oraz sprawić, aby się rachowała z hierarchią przedmiotów kultu i nie zaniedbywała pierwszorzędnych dla drugorzędnych. Pobożność winna zawsze czerpać plan i dyrektywy swego rozwoju ze źródła wiary, toteż im wiara będzie żywsza, tym i pobożność będzie żywsze przybierać kształty. Czytaj dalej

Muzyka lub śpiew liturgiczny. Chorał gregoriański. Część I

Muzyka lub śpiew liturgiczny. Wstęp

Serię wpisów o muzyce kościelnej kontynuuję zasadniczo czerpiąc z dzieła x. Nowowiejskiego pt. Wykład liturgii Kościoła katolickiego. Tym razem będzie bardziej teoretycznie o samym chorale gregoriańskim, czyli właściwym śpiewie litugicznym Kościoła rzymskiego, który definiuje x. Nowowiejski następującymi słowy:

„śpiew jednogłosowy, używający starej średniowiecznej notacji oraz czterolinjowego systemu, posiłkujący się dwoma kluczami; jest to śpiew bez wskazanego taktu, w którym nuty nie posiadają ograniczonej wartości czasu, a panuje rytm naturalny, jak w mowie naszej. Śpiew ten nie wymaga towarzyszenia ogranowego, aczkolwiek takowego nie odrzuca.” (Nowowiejski, ibid., tom III czyli dokończenie części I o środkach rozwinięcia kultu, s. 206, przyp. 2) Czytaj dalej

Na świętego Józefa, Patrona Kościoła i wzór cnót wszelakich

„Ite ad Ioseph”, obraz z Bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzymie

Ze względu na rangę niedziel Wielkiego Postu w tym roku Kościół święty obchodzi uroczystość swego Patrona i Głowy Świętej Rodziny w poniedziałek, 20 marca. Jest to jedno z dziesięciu świąt obowiązkowych w Kościele powszechnym* i choć nie jest już niestety takowe w Polsce to jednak zgodnie z zamysłem Kościoła, gdy to możliwe, każdy Polak katolik winien poczynić starania, aby ów dzień święcić w sposób wyjątkowy, jak każdą niedzielę czy święto obowiązkowe. Jeśli wysłuchanie Mszy świętej ze względów takich czy innych nie jest możliwe, warto poświęcić trochę czasu na pogłębienie swojej wiedzy religijnej lub pobożności, nie zapominając o sprawach zewnętrznych, które stanowią świadectwo wewnętrznej troski człowieka. Choć w Wielkim Poście tylko w niedziele post nie jest obowiązkowy, więc i w ten dzień post należy zachować, uroczystsza rodzinna kolacja lub obiad jest doskonałym sposobem na podkreślenie wobec wszystkich domowników rangi tego święta. Czytaj dalej

Suche dni wielkopostne

AshWednesday

Suche dni (łac. „quattuor tempora”), występujące cztery razy w roku, należą do dni pokutnych, podczas których wszystkich katolików od 21 do 60 roku życia (wyłącznie) obowiązuje post ścisły. Dzisiaj, w piątek oraz w sobotę, 8, 10 i 11 marca wypadają suche dni wielkopostne (środa, piątek i sobota po pierwszej niedzieli Wielkiego Postu). Zasady postu są takie same, jak we wszystkie Suche Dni roku, a różnią się tym tylko, od obecnie trwającego Wielkiego Postu, że w środę obowiązuje również wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.

Pelagiusz z Asturii

X. prałat Benigni i bp Guérard des Lauriers: wywiad z x. Ricossą

Kilka dni temu wspominałem o rocznicy śmierci wybitnego teologa i obrońcy wiary pierwszej godziny przeciwko modernistycznej rewolucji, o. Michała Ludwika Guérard des Lauriers OP. Nie jest to jednak jedyna tak wyjątkowo zasłużona dla walki z modernizmem postać, której rocznica śmierci wypada 27 lutego. X. prałat Hubert Benigni założył „Sodalitium pianum” za pozwoleniem i zachętą Papieża Piusa X, aby zwalczać rozpowszechniający się we wnętrznościach Kościoła modernizm. Zmarł 54 lata przed francuskim duchownym, który był głównym autorem Krótkiej analizy krytycznej Novus Ordo Missae. Z okazji tej podwójnej rocznicy polecam poniższy ciekawy komunikat-wywiad.

Pelagiusz z Asturii

X. prałat Benigni i bp Guérard des Lauriers: wywiad z x. Ricossą

Zwracamy uwagę naszych czytelników na wywiad „Ośrodka Studiów im. Józefa Federiciego” (http://www.centrostudifederici.org) z x. Franciszkiem Ricossą w rocznicę śmierci x. prał. Beningiego (27 II 1934) i bpa Michała Guérard des Laurers (27 II 1988).

monsri-guerard-benigni-300x175

Ośrodek Studiów im. Józefa Federiciego – o nowe powstanie

Komunikat nr 22/17 z 27 lutego 2017, św. Gabriela dell’Addolorata

X. prałat Benigni i bp Guérard des Lauriers: wywiad z x. Ricossą

Z okazji rocznicy śmierci x. prałata Huberta Benigniego (27 II 1934), założyciela „Sodalitium pianum”, oraz bpa Michała Guérard des Lauriers (27 II 1988), autora teologicznej tezy „Cassiciacum”, zadaliśmy kilka pytań x. Franciszkowi Ricossie, przełożonemu Instytutu Mater Boni Consilii i redaktorowi naczelnemu pisma „Sodalitium”. Czytaj dalej