Połowa Wielkiego Postu już minęła, warto więc przypomnieć o konieczności pokuty słabej naturze ludzkiej.
Pelagiusz z Asturii
Grodno, przed marcem 1923
Wielki Post

Każdy więc, kto chce się zbawić, musi pokutować.
Pewna akademiczka przynosi mi w Zakopanem broszurkę znanego w Krakowie p. Williama Rosego (W. J. Rose, Duch i praca YMCA – Chrześcijańskiego Związku Młodych Ludzi w Ameryce, Warszawa 1920) o YMCA i wspominając moją pod tym względem krytykę, mówi: „Ja w tym nic złego nie widzę”.
Wziąłem tę broszurkę i przejrzałem.
Autor, mimo oświadczenia, że sprawy dogmatyczne zostawia „specjalistom, księżom”, nie zostawił ich im jednak. Znalazłem tam bowiem naukę o odpuszczeniu grzechów przez modlitwę, a następnie twierdzenie, że mylili się w średnich wiekach wierni umartwiając swoje ciało. Czytaj dalej