Wyznanie Wiary w roku Wiary

Poniżej przedstawiam wspaniały tekst, dotyczący samej istoty sprawy i odważny w obecnej sytuacji stopniowego załamywania się katolickiego oporu wobec niszczącego Kościół od wewnątrz modernizmu. Z jednej strony mamy mocne, jednoznaczne słowa bp Williamsona,  br. Jana, xx. Chazala, Hewko i innych, z drugiej zaś wieloznaczne deklaracje bp Fellaya lub nawet milczenie ze strony władz Bractwa na temat niektórych kroków oficjalnego Kościoła, Papieża i innych hierarchów (Asyż III, Ecclesia in medio oriente, w którym Papież głosi soborową wolność religijną), które zmierzają do całkowitego rozwodnienia wiary katolickiej w duchu dialektyki ciągłości z neomagisterium Vaticanum II. Z jednej strony mamy na przykład Wynznanie Wiary o. Jana, a z drugiej warunki lipcowej Kapituły Generalnej proszącej o jednego tylko biskupa, albo nowomowę Przełożonego Generalnego dotyczącą wolności religijnej, wkońcu niedawne wytłumaczenia Domu Generalnego, które z taką łatwością rozpracowywuje bp Williamson w swoim ostatnich komentarzu Eleison (nr 282, por. wpis z 9 grudnia)…

Wyznanie Wiary

Frere-Jean

br. Jan, kapucyn
21 października 2012

I- PREAMBUŁA

1) Biorąc pod uwagę aktualną sytuację, w 50-ta rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II, kiedy papież Benedykt XVI ogłosił „Rok Wiary”, „poświecony wyznaniu wiary i jej właściwej interpretacji” i kiedy zachęca się wiernych do tolerancyjnego studiowania Aktów Soboru i upowszechniających je artykułów Nowego Katechizmu ; to znaczy Soboru, o którym kardynał Ratzinger napisał trzydzieści lat później: „Przepaść dzieli historię Kościoła na dwa światy nie do pogodzenia : świat przedposobory i posoborowy” (Nowa pieśń dla Pana, Desclée-Mame, 1995, s. 174).

2) Biorąc pod uwagę niedawną transmisję oświadczenie prefekta Kongregacji Wiary, biskupa Müllera, który nie wyparł się zdecydowanie swoich błędów (żeby nie powiedzieć – herezji) na temat Przeistoczenia, dziewictwa Maryji i protestantów należących do Kościoła, i który oskarżył kapłanów oraz wiernych Tradycji o pozostawanie poza katolicką wiarą, mówiąc: „. Nie możemy w tych negocjacjach [z FSSPX] porzucić katolicką wiarę „. (Wywiad z NDR, 10.06.2012)

3) Biorąc pod uwagę kategoryczne nawoływania Apostołów na temat doktrynalnej bezkompromisowości, nie tylko obowiązku utrzymania całego depozytu przekazanej Wiary (1 Tym. 6, 20, 2 J. 9), ale również strzeżenia się fałszywych nauczycieli (Dz 20, 29, 2 PET. 2.1), wyklęcia tych, którzy uczą odmiennej doktryny (Ga 1, 9, 2 J 10), aż do stawiania oporu najwyższym władzom, które nie byłyby prawe w stosunku do Prawdy (Ga 2, 11).

4) Biorąc pod uwagę wiarygodne proroctwa zapowiadające nam ogólne odstępstwo od Wiary w ostatnich dniach Kościoła: szczególnie biblijne proroctwa Naszego Pana Jezusa Chrystusa (Łk 18, 8) i Apostoła (1 Tym. 4,1, 2 Tm 3,1 do 8) oraz proroctwa Matki Bożej w uznanych za autentyczne przez Kościół objawieniach (Quito, La Salette, Fatima) ; proroctwa potwierdzone przez papieży XX wieku ubolewających nad oficjalną apostazja katolickich narodów aż do Soboru Watykańskiego II, a następnie do nich zachęcających.

5) Biorąc pod uwagę stałe i nienaruszalne prawo Kościoła, który stanowi, że „Wierni Chrystusowi są zobowiązani do otwartego wyznawania (aperte profiteri tenentur) Wiary we wszystkich sytuacjach, w których ich milczenie, ich wahania, albo zachowanie powodowałoby pośrednie negowanie Wiary, lekceważenie religii, obrażanie Boga, lub skandalizowanie bliźniego „(kod 1917, kanon 1325 § 1).

6) Biorąc pod uwagę napomnienia naszych poprzedników w obecnej walce w obronie Wiary przeciwko neo-modernistom, jak arcybiskup Lefebvre: „Musimy walczyć z ideami, które są obecnie w modzie w Rzymie i na wargach Papieża […] … „(Konf. Ecône 09.06.1990; Fideliter nr 87 s. 3.) ; jak biskup de Castro Mayera:” być wiernymi misji, którą Bóg nam powierzył, oprzeć się panującemu modernizmowi „(dekl. Konsekracja 30 – 06-1988; Fideliter, nr 64, s.9), lub jak ojciec Calmel: „Wyznanie wiary w obliczu modernistycznych władz, jest zaprzeczeniem wszelkich niejasności, zarówno w doktrynie jak i w obrzędach” („Krotka obrona” … Itinéraires nr 316, s. 76).

7) Biorąc pod uwagę poważne i nieuniknione różnice w sprawach Wiary, odnotowane podczas ostatnich dyskusji doktrynalnych w Rzymie pomiędzy soborowymi teologami i katolicką Tradycją, różnice w treści już wyrażone przez arcybiskupa Lefebvre’a w jego biskupim Manifeście (21-11-1983 ) szeroko przedstawione na naszych seminaryjnych wykładach, teologicznych konferencjach, w doktrynalnych artykułach, naukowych kołach i kazaniach dla wiernych.

II – WYZNANIE KATOLICKIEJ WIARY

W obecnej sytuacji, a biorąc pod uwagę to, co zostało opisane powyżej, jako katolickiemu księdzu, pomimo mojej niegodności, niech mi będzie wolno w tym dniu – wobec wiernych mających absolutne prawo dokładnie wiedzieć jaka jest intymna Wiara tych, którzy ją głosza – publicznie potwierdzić co następuje :
1) Odnawiam, aż do mojej śmierci, publiczne wyznanie wiary dane przez moich chrzestnych rodziców w dniu mojego chrztu, a z mojej własnej woli dwanaście lat później, podczas mojej uroczystej komunii. [red. od czasów Piusa X, francuskim zwyczajem dzieci kilka lat po I Komunii Sw. przystępuja do Komunii Uroczystej, podczas której składają wyznanie wiary przy ołtarzu]

2) Odnawiam, aż do mojej śmierci, trydenckie wyznanie wiary i antymodernistyczną przysięgę, którą złożyłem publicznie z rękę na Ewangelii i przed Najświętszym Sakramentem przed otrzymaniem święceń kapłańskich.

3) Wyznaję, aż do mojej śmierci, Credo recytowane każdej niedzielni podczas Mszy, a także Credo (tzw) św Atanazego, które przed Soborem Kościół nakazał swoim wyświęconym recytować każdej niedzieli z Brewiarza.

4) Wyznaję, aż do mojej śmierci, wszelkie i każdy z określonych dogmatów rzymskokatolickiej Wiary, jak również wszelkie i każdą z prawd katolickiej doktryny, uznane za takie przez wszystkich teologów (por. Denz. 2880) przed ostatnim Soborem, prawdy, których negowanie byłoby grzechem zuchwałości przeciw Wierze.

5) Wyznaję, i na zawsze wszystkie prawdy, które zostały zaatakowane w historii Kościoła i odrzucam wszystkie przeciwne im błędy, które zostały należycie ocenzurowane przez Magisterium Papieży, Sobory i rzymskie Kongregacjie.

6) Wyznaję, i na całe moje życie, właściwą i tradycyjną doktrynę przedstawioną w katechizmie Soboru Trydenckiego i przez św Piusa X, jak również we wszelkich innych katechizmach przed Vaticanum II, które powtarzają ją wiernie i w całości.

7) Wyznaję także i chcę wyznawać aż do mojego ostatniego tchnienia Wiarę Ojców i Doktorów Kościoła, wiernie przekazywaną przez Magisterium Papieży i Sobory, jako pewne i raz na zawsze ustalone sformułowania absolutnej Prawdy, która w czasie i w istocie nie ewoluuje.

III WYZNANIE WIARY PRZECIW AKTUALNYM BŁĘDOM

Obowiązkiem każdego kapłana jest nie tylko wyznawać i nauczać prawdziwą katolicką Wiarę, lecz także bronić jej przed atakami wrogów, kimkolwiek by oni byli, w konsekwencji :

1) Wyznaję tradycyjną i katolicką definicję Wiary , to znaczy, że jest ona nadprzyrodzoną cnotą, darmowym darem Boga przez którego cała moja dusza, rozum i wola, poddaje się całej prawdzie objawionej przez Boga i przekazanej przez Jego jeden Kościół, który nie może się mylić, ani mnie mylić.
Również potępiam i odrzucam neo-modernistyczną doktrynę, która przedstawia Wiare jako uczucie „urodzone w głębi mojego własnego ja” (Jan Paweł II: „Nie lękajcie się!” Laffont, str. 39), lub jako „doświadczenie”, które może być tylko „wspólnotowe” (Prof. Ratzinger, „Wiara chrzescijańska …” str. 110 i „Podstawy teologii …”, s. 35).

2) Wyznaję tradycyjną i katolicką doktrynę nauki społecznego królowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa, z jej konieczną konsekwencją harmonijnej jedności Kościoła i Państwa tak, żeby boskie i kościelne prawo regulowało wszystkie ludzkie instytucje, dla chwały Bożej i zbawienia dusz ; doktrynę oparta na Piśmie Świętym (Iz 55,4;. 1 Tm 6,15, Obj. 1,5) i Tradycji, zwłaszcza na encyklice „Primas Quas „Piusa XI.
Również potępiam i odrzucam liberalną doktrynę Vaticanum II z „Gaudium et spes” (rozdz. 4) głoszącą autonomię Państwa w stosunku do Kościoła, według fałszywej zasady wolności religijnej, doktrynę, którą kiedyś obecny Papież nazwał „rodzajem kontr-Syllabus’a”, a ostatnio w publicznym przemówieniu do ambasadorów, określi jako „wielki postęp ludzkości” (13-12-2008).

3) Wyznaję tradycyjną i katolicką doktrynę prawdziwego ekumenizmu – czyli powrót zagubionych dusz do jednej owczarni Chrystusa, doktrynę oparta na Piśmie Świętym (J 10:16;. Act 2, 38) i na stałej Tradycji, zwłaszcza na encyklice „Mortalios animos” Piusa XI.
Również potępiam i odrzucam przeciwną [doktrynę] ludzi soborowego Kościoła, którzy uczą, że ekumenizm powrotu jest „przestarzały” (Układ w Balamand, 24-06-1993), że nie należy już próbować „nawracać” innych (kardynał Kasper, 22-01-2001), „pod presją” który byłaby „formą niewłaściwego prozelityzmu” (Jan Paweł II, 31-05-1991) i „zmuszałaby innych do odrzucenia ich własnego dziedzictwa wiary” (Benedykt XVI, 18-08-2005).

4) Wyznaję tradycyjną definicję Kościoła rzymskokatolickiego jako Mistycznego Ciała Naszego Pana Jezusa Chrystusa i jedyną Arkę Zbawienia, do którego nie można należeć bez chrztu i Wiary ; prawdę objawioną przez Boga (Kol. 1,18 J. 3,5, Mc. 16.16) i przekazaną przez Tradycję, zwłaszcza w encyklice Piusa XII „Mystici Corporis”.
Również potępiam i odrzucam odmienną doktrynę Vaticanum II uczącą, że „Kościół Chrystusowy trwa w Kościele katolickim” (LG 8) i jej wytłumaczenie w Nowym katechizmie (§ 836), że „wszyscy ludzie, w różnych formach należą do katolickiej jedności Ludu Bożego. ”
Co więcej, potępiam i odrzucam nowa soborową doktrynę (UR 3) powtórzoną w Nowym katechizmie (§ 819), według której „Duch Chrystusa posługuje się Kościołem i kościelnymi wspólnotami [oddzielnie] jako środkiem zbawienia”. [odrzucam] Ponieważ fałszywe religie nie są inspirowane przez Dobrego Ducha, ale przez Demona (Ps 95,5, 1 Kor 10,20;. Ap 2,9)

5) Wyznaję tradycyjną i katolicką doktrynę zastąpienia Nowym Przymierzem Starego Przymierza, to ostatnie jest cofnięte przez sam fakt, jak wyraźnie stwierdza Słowo Boże (2 Kor. 3,14, Hb. 8.13) i Tradycja, np. w buli ” Hebraeorum gens ” św Piusa V (1569). To tradycyjne wierzenie należy rozumieć w tym sensie, że religia żydowska została cofnięta przez Boga, ale bez wykluczenia możliwości indywidualnego nawracania się Izraelitów do Niego, a masowo na końcu czasów (por. Rz 11, 25).
Również potępiam i odrzucam przeciwną doktrynę Vaticanum II (Nostra aetate), następnie sformułowaną przez Jana Pawła II (17-09-1980) i Nowy katechizm (§ 121) w obraźliwym dla Naszego Pana Jezusa Chrystusa, boskiego Założyciela Kościoła nowego i wiecznego Przymierza aksjomacie : „Stare Przymierze nigdy nie zostało odwołane.”

6) Wyznaję tradycyjną i katolicką doktrynę mówiącą, że piekło istnieje, i że wszyscy, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego bez skruchy, są wiecznie przeklęci ; prawdę przez Boga objawioną (1 Kor. 6,10, Rev 21, 27) i stale przekazywaną przez Tradycję, a zwłaszcza drugi Sobór w Lyonie (1274). Wierzę również, za Naszym Panem, który nam objawił, że wielu obiera drogę prowadzącą do zguby (Mt 7,13, Łk. 13,24), objawienie potwierdzone przez Matke Boża w Fatimie, że wiele dusz, zwłaszcza w naszych czasach potępia się, a my musimy się modlić i czynić pokutę, aby przyczynić się do ich zbawienia.
Również potępiam i odrzucam przeciwną teorię mówiącą, że piekło istnieje, ale jest puste (Urs von Balthasar, cytowany przez Jana Pawła II w ” Entrez dans l’espérance „, str. 200), lub że sąd i potępienie wspomniane w Ewangelii dotyczą tylko Szatana i upadłych aniołów (Jan Paweł II, Encyklika Dominum Vivificantem, 18-05-1986, nr 27-28), albo, że w piekle znajdują się tylko „niektóre osoby z naszej historii „(Benedykt XVI, Encyklika Spe salvi, 30-11-2007, nr 45)

7) Wreszcie, ponieważ nudne byłoby wyliczanie wszystkich poważnych posoborowych błędów popełnionych, wspieranych, lub zatwierdzonych przez duchownych u władzy, za arcybiskupem Lefebvre i innymi biskupami i księżmi lojalnymi wobec Kościóła wszechczasów, potępiam i odrzucam wszelkie i każdą z teorii i praktyki, które stopniowo podważają wiarę w duszach, nie tylko w sprawach doktrynalnych, ale również moralnych (odwrócenie celu małżeństwa, aby legitymizować dziesiątki tysięcy umorzeń ślubów rocznie) ; liturgiczne (nowa msza wymyślona wspólnie z sześcioma protestanckimi pastorami); kanoniczne (abp Lefebvre powiedział, że zniszczą Kościół za pomocą podstawowych praw, inspirowanych modernizmem Nowego Kodeksu z 1983;. Fideliter Nr 55 s. 9); ekumenistyczne (Asyż, Jan Paweł II całujący Koran 14-05 -1999, Benedykt XVI pozwalający się pobłogosławić przez rabina 05.11.2007); biblijne (egzegeza nadmiernie krytyczna, nowy ekumeniczny przekład Biblii); sakramentalne (bez przyklęknięcia przed Najświętszym Sakramentem, co pomniejsza szacunek i Wiarę w rzeczywistą Obecność) etc…teorie i praktyki, które ganię, więc odrzucam całkowicie, o ile są one sprzeczne z duchem Kościoła katolickiego, obraźliwe dla Boga i skandaliczne dla dusz.

WNIOSKUJĄC

Muszę sprecyzować, że jeśli potępiamy wszystkie te niezdrowe, mniej lub bardziej heretyckie nowinki, nie chcę kwestionować funkcji, autorytetu i szacunku dla obwinianych Pasterzy, nie mając żadnych kompetencji, aby sądzić ich osoby i modlę się także za nich, Papieża i biskupów, jako odpowiedzialnych przed Bogiem za nasze dusze nad którymi mają zwyczajną jurysdykcję. Lecz z św Pawłem, św Tomaszem z Akwinu i św Robertem Bellarmin, w dobrej wierze uważam, że jeśli te władze poważnie szkodzą Kościołowi w jego Wierze, to nie tylko można, ale obowiązkiem jest sprzeciwić się im publicznie, mówiąc, że nie działają zgodnie z Ewangelią i okazać im nieposłuszeństwo we wszystkim, co usiłują nam narzucić, a co jest wbrew Bogu.

Biorąc pod uwagę, że ta Wiara, z której jestem dumny, jest czystym darem Boga, otrzymanym bez zasługi z mojej strony; biorąc pod uwagę historię Kościoła i smutny upadek wielu mądrzejszy duchownych , silniejszych i ostrożniejszych ode mnie ; ostatecznie biorąc pod uwagę moje przeszłe słabości, obecną apostazję i przyszłe prześladowania, mogę tylko prosić i błagać, drodzy wierni, o modlitwę także za mnie, abym nie tylko wytrwał w rzymskokatolickiej Wierze, którą ponownie wyznałem, ale również i jeszcze bardziej – w miłości, bo „gdybym miał pełnię Wiary, aby przenosić góry, a nie miałbym miłości, byłbym niczym” (1 Kor. 13,2 ) ; módlcie się więc również, abym jak najlepiej spełniał swój kapłański obowiązek wobec Boga i dusz i współdziałał, choć niewiele, dla Królestwa Bożego na ziemi, aż do ostatecznego triumfu Najświętszego Serca Jezusa i Maryji.

Amen!
Br. Jean

Polskie tłumaczenie za: Z Niepokalaną. Drobne poprawki w tekście: Pelagius Asturiensis.