Matki Dobrej Rady

Dziś wypada święto Matki Dobrej Rady, patronalne święto Instytutu pod tym wezwaniem. Powstał on 18 grudnia 1985 roku, gdy czterech włoskich kapłanów odeszło z FSSPX z powodów doktrynalnych. O tym można przeczytać tutaj.

O samej naturze Instytutu Matki Dobrej Rady (IMBC), jego celach i stosunku do Kościoła oraz obecnego kryzysu można po polsku przeczytać tutaj. Czytaj dalej

Msza śpiewana: co śpiewać i jak

Kontynuując zapowiedzianą na początku roku liturgicznego tematykę, jako ciągłość cyklu o śpiewie liturgicznym (Wstęp, Część I, Śpiew liturgiczny w wychowaniu cnoty pobożności), tym razem od strony praktycznej, przedstawię śpiewy części stałych Mszy świętej na cały rok liturgiczny. Jest to bowiem normalny sposób uczestnictwa wiernych we Mszy uroczystej (śpiewanej) oraz, jak zauważa o. Jacek Woroniecki, doskonały sposób na wychowanie w sobie cnoty pobożności, prawdziwej, katolickiej. Przyczynia się przy tym do wykorzenienia indywidualizmu, tak pospolitego u nas, Polaków. W ten sposób łatwo też będzie każdemu, kto chce, dowiedzieć się zawczasu, czego się może spodziewać w kaplicy czy kościele, gdzie Msza jest śpiewana oraz przygotować się odpowiednio, jeśli zachodzi taka potrzeba.

Wpis ten poszerzany będzie o kolejne Msze najczęściej śpiewane, dodam pewnie kilka zupełnie elementarnych uwag, jak śpiewać, a tymczasem, jako że okres wielkanocny już trwa od tygodnia, oto śpiew na pokropienie oraz Msza I: Czytaj dalej

Lekcja „zmysłu liturgicznego i kościelnego” dla… Kościoła

W dzisiejszych czasach powszechny i finansowo dostępny praktycznie każdemu Internet powoduje, że wiele osób, które w normalnych czasach nie miałyby żadnego głosu publicznego, nawet najmniejszej kolumny w wiejskiej gazetce, prowadzi własną działalność publicystyczną, która między innymi ma te dwa skutki: wprowadzanie w błąd oraz szerzenie szkodliwych postaw. Podobnie zaś jak w czasach normalnych, przeciętny czytelnik i dziś nie zawsze ma dostateczną wiedzę lub czas, żeby sprawdzić, czy podawane informacje są prawdziwe oraz czy postawy przedstawiane jako słuszne są rzeczywiście godne naśladowania.

Problem ten dotyczy nie tylko szerokiego świata, ale i rozmaitych środowisk „tradycji katolickiej”. Jednym z przykładów takiego publicysty jest Pan Michał Mikłaszewski, który ma wyraźnie nieodpartą wolę wypowiadania się o rozmaitych tematach. Grubą przesadą zaś byłoby twierdzenie, że zazwyczaj ma o nich nikłe pojęcie.

Pisał już o skazywaniu na karę śmierci każdej kobiety, która dopuściła się aborcji (zupełnie elementarne dane z teologii moralnej wykluczają tak nieludzkie stanowisko, choć wystarczy do tego zdrowy rozsądek), znane są jego plany rewizjonistyczne co do byłych Kresów II RP (czy razem z mieszkającymi tam banderowcami miałyby wrócić do nas dziś? Czy też może P. Mikłaszewski pojedzie tam przesiedlić ich za Dniepr?).

Tym razem podzielił się z nami wiadomościami z litugiki w materii dość wielkiej wagi, bo dotyczącej starożytnych obrzędów najważniejszych dni roku liturgicznego. Czytaj dalej

Trochę muzyki wielkanocnej i bonus usunięty przez reformę z 1955 roku

I. Najpierw piękna pieśń Salve festa dies, jeden z kilku słynnych utworów Wenancjusza Fortunata (autora m.in. Vexilla regis, Pange lingua), która swego stałego miejsca w liturgii Kościoła nie ma, ale bywa śpiewana podczas procesji przed Mszą w Niedzielę Wielkanocną. Tu tylko kilka zwrotek, całość można przeczytać w oryginale łacińskim i tłumaczeniu angielskim tutaj, natomiast tutaj kilka zwrotek po polsku. Myślę, że nie ma lepszych wykonawców chorału nad francuskie opactwo benedyktyńskie w Fontgombault, które tu śpiewa: Czytaj dalej

Surrexit Dominus vere, alleluia!

R Inicjal

„Salve festa dies,
Toto venerabilis aevo,
Qua Deus infernum vicit,
Et astra tenet.”

„Witaj dniu uroczysty najbogatszy w nieśmiertelną sławę,
W którym Bóg zgromił piekło, wziął niebo w dzierżawę.”

Błogosławionych świąt Zmartwychwstania Pańskiego Wszystkim Szanownym Czytelnikom życzy,

Pelagiusz z Asturii

Wielkanocna Wigilia Bugniniego z 1951: „Pierwszy krok” ku Novus Ordo

Reformatorzy-twórcy Novus Ordo Missae rozpoczęli swe dzieło „odnowy” od przemeblowania tradycyjnego obrzędu Wigilii Wielkanocnej, czyniąc zeń w zasadzie „Pasterkę” Wielkanocną albo pierwszą ceremonię samego święta Wielkiej Nocy zamiast właściwej wigilii, i to niezależnie od zmiany godzin. Takiej bowiem wagi i znaczenia jest zastąpienie w tej reformie nieszporów laudesami, niby mała zmiana, a dla ogółu wiernych to już w ogóle niezauważalna. Ceremonia tracąc nieszpory staje się poranną modlitwą należącą do dnia następnego. A sama Wigilia straciła ze swego obrzędu wigilii, zaś najważniejsza uroczystość roku kościelnego stała się świętem bez pierwszych nieszporów.

Zniekształcone obrzędy krytykowali od początku niektórzy hierarchowie i liturgiści, m.in. x. kan. Leon Gromier. Poniżej tekst, w którym x. Cekada wyjaśnia zasadnicze różnice między tradycyjnymi obrzędami a tymi, które stanowiły pierwszy krok ku Novus Ordo Missae.

Pelagiusz z Asturii

Witraż kościoła w Kesgrave (Anglia). Podczas Wigilii Paschalnej subdiakon niesie krzyż w złożonym ornacie, a diakon niesie trianguł, który w 1955 roku miał zniknąć na zawsze...

Witraż kościoła w Kesgrave (Anglia). Diakon niesie trianguł, który w 1955 roku miał zniknąć na zawsze…

Wielkanocna Wigilia Bugniniego z 1951: „Pierwszy krok” ku Novus Ordo
x. Antoni Cekada

Świeccy, którzy chodzą na Msze odprawiane pod auspicjami motu proprio Benedykta XVI Summorum pontificum lub organizacji, jak Bractwo Św. Piusa X mają wrażenie, że obrzędy, które widzą, jak tam są odprawiane, przedstawiają szczyt przedsoborowej katolickiej tradycji liturgicznej wobec Mszy Pawła VI. W przypadku Wielkiego Tygodnia to wrażenie jest fałszywe, ponieważ te grupy używają mszału z 1962 roku. Mszał ten zawiera wielką liczbę zmian liturgicznych, które zostały wprowadzone w latach pięćdziesiątych i które utorowały drogę dla Novus Ordo.

Czytaj dalej.

Wielki Piątek: Stary ryt a ryt z ‘55/62

Peter Gertner, Crucifixion

Peter Gertner, Ukrzyżowanie

Wielki Piątek: Stary ryt a ryt z ‘55/62
x. Antoni Cekada

Wielki Piątek pierwotnie nie miał żadnej ceremonii liturgicznej. Nie odprawiano żadnej Mszy, ponieważ, jak w V wieku wyjaśnił Papież Innocenty I, był to dzień, w którym „Apostołowie ukryli się z obawy przed Żydami”.

Z czasem jednak Kościół ustanowił ceremonię liturgiczną na ten dzień. W tradycyjnym rycie składa się ona ze Mszy Katechumenów, uroczystych oracyj, adoracji krzyża i Mszy darów uprzednio uświęconych.

Czytaj dalej.

Wielki Czwartek: Stary ryt a ryt z ‘55/62

Kolejne opracowanie x. Antoniego Cekady dotyczące różnic między tradycyjnymi obrzędami Wielkiego Tygodnia a nowymi z 1955 roku (i zachowanymi w mszale Jana XXIII z 1962).

Obrzędy Triduum Sacrum sprzed reformy odprawiane będą w Krakowie, w oratorium Matki Bożej Królowej Polski wedle porządku na stronie x. Rafała Trytka.

Dla niemogących uczestniczyć w świętych obrzędach najświętszych dni roku liturgicznego warto obejrzeć je, łącząc się modlitwą, na stronie parafii św. Gertrudy w USA, wedle porządku na tej stronie.

Pelagiusz z Asturii

Joos van Wassenhove, Ustanowienie Najświętszej Eucharystii

Joos van Wassenhove, Ustanowienie Najświętszej Eucharystii

Wielki Czwartek: Stary ryt a ryt z ‘55/62
x. Antoni Cekada

Ponieważ w tradycyjnym mszale ceremonie Wielkiego Czwartku składają się głównie z obrzędów związanych z Mszą, zmiany wprowadzone w Odnowionym Porządku Wielkiego Tygodnia z 1955 roku nie są tak liczne jak zmiany na inne dni Wielkiego Tygodnia.

Ordo z 1955 roku przesuwa odprawianie Mszy Wieczerzy Pańskiej na wieczór. To, samo w sobie, nie budzi sprzeciwu. Niemniej jednak istnieją również pewne obrzędowe zmiany.

Czytaj dalej.

Przedsoborowowe zmiany liturgiczne: Droga do Nowej Mszy

Już za Piusa XII wdrożono pierwsze kroki reformy uwieńczonej „nową mszą” w 1969 roku

Jako że liturgią interesuję się szczególnie i od dawna, a zwłaszcza reformami przedsoborowymi, niniejszym przedstawiam kolejny artykuł dotyczący tego tematu. Tytuł sam mówi za siebie i należy zauważyć, że zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy reform liturgicznych z końca pontyfikatu Piusa XII i z czasów Jana XXIII zgodnie twierdzą, iż były one tylko etapami jednej i tej samej reformy zwieńczonej „nową mszą” Pawła VI, która z kolei jest w istocie swej protestancka.

Podobnie jak niedawno przetłumaczone teksty x. Franciszka Ricossy i x. kan. Gromier oraz umieszczane co roku krótkie opracowania x. Cekady, poniższy artykuł wówczas jeszcze xiędza Dolana omawia pewne cechy przedsoborowych reform liturgicznych. W tym więc artykuły te pomagają tylko utrwalić sobie pewne szczegóły dotyczące obrzędów i ich symboliki. Tekst x. Dolana dodaje jednak dwa ciekawe wątki, o których tu chciałbym wspomnieć. Czytaj dalej

Ciemna Jutrznia: Stary ryt a ryt z ‘55/62

Kolejny rok z rzędu przedstawiam krótkie opracowania x. Cekady dotyczące różnic między tradycyjnymi obrzędami Wielkiego Tygodnia a nowym porządkiem z 1955 roku.

Tam, gdzie to możliwe, dziś wieczorem tradycyjnie odprawia się wielkoczwartkową Ciemną Jutrznię. Reformatorzy spod ciemnej gwiazdy zrobili z niej „Jasną Jutrznię”, przenosząc na poranek dnia następnego.

Pelagiusz z Asturii

medieval singers

Ciemna Jutrznia: Stary ryt a ryt z ‘55/62
x. Antoni Cekada

Jedną z najbardziej imponujących i mistycznych ceremonii Wielkiego Tygodnia było śpiewanie w większych kościołach oficjum Tenebrae („Ciemności”) w środę, czwartek i piątek wieczorem. Składa się ono z oficjów jutrzni (dziewięc psalmów, dziewięć czytań) i laudesów (pięć psalmów, Benedictus, antyfona, Psalm 50 i kolekta) z brewiarza. Śpiewane są w zapadającym w mroku kościele, kiedy to gasi się piętnaście świec na trójkątnej ramie (trójkącie1), jedna po drugiej, w trakcie trwania ceremonii.

Czytaj dalej.

Artykuł wstępny z numeru 32 „Opportune, Importune”

Zerkając dziś na włoskojęzyczną stronę Instytutu Matki Dobrej Rady trafiłem na wstępniak, artykuł od Xiędza Redaktora, „Opportune, Importune” („W porę, nie w porę”) niewielkiego pisemka wydawanego jako biuletyn informacyjny Domu św. Piusa X, założonego w 2001 roku w okolicach Rimini (Włochy) przez x. Hugona Carandino, który na krótko wcześniej opuścił FSSPX (oświadczenie x. Carandino przetłumaczyłem, tekst pojawi się w czerwcu).

Poniżej tłumaczenie wstępniaka, który traktuje o rzeczach naprawdę podstawowych, ale dobrze sobie te elementarne sprawy czasami przypominać, ku przestrodze i ciągłemu rozpalaniu stygnącej gorliwości o sprawę.

Pelagiusz z Asturii

„Opportune, Importune” nr 32

Artykuł wstępny

Niniejszy biuletyn, przygotowany na początku Wielkiego Postu, dotrze do oratoriów naszego Instytutu prawie pod koniec okresu wielkopostnego, a do domów pewnie po Wielkiej Nocy. Obowiązek ciążący na każdym chrześcijaninie a polegający na wiernym trzymaniu się prawa i ducha Wielkiego Postu, aby móc święcie obchodzić Zmartwychwstanie Pańskie, jest naruszany przez Bergoglio i jego zwolenników, którzy działają już bezczelnie, wyrządzając niezmierzone szkody duszom. Istnieją też szkody „uboczne”, które dotykają tych, którzy nie zgadzają się z linią wyznaczoną przez argentyńskiego jezuitę. Chciałbym pokrótce omówić kilka aspektów tych ostatnich. Czytaj dalej

Historyczne źródła liturgicznej reformy Jana XXIII i teologiczne powody odrzucenia reform Piusa XII i Jana XXIII

Jan XXIII, ekumenista, który zaprowadził wielowymiarową rewolucję w Kościele

Poniższy artykuł omawia historyczne kulisy, a raczej co najmniej heterodoksyjne precedensy, reformy liturgicznej Jana XXIII (m.in. mszał z 1962), która przez wielu, zwłaszcza „tradycjonalistów” uważana jest, błędnie jak się okazuje, za szczyt przedsoborowej tradycyjnej liturgii rzymskiej. Jako tylko jeden z etapów pośrednich całościowej reformy nacechowana jest wszystkimi znamionami opisanej w XIX wieku przez Dom Guéranger „herezji antyliturgicznej”. Swoją drogą, sam kiedyś uczestniczyłem w wykładach pewnego kapłana FSSPX, erudyty w dziedzinie liturgii Kościoła, który wyjaśniał doskonałą zbieżność zasad „herezji antyliturgicznej” z zasadami stojącymi za liturgią Jana XXIII. (Kapłan ten oczywiście nie stosował się do niej, wbrew zasadom swego zgromadzenia i wyraźnym poleceniom abpa Lefebvre’a…)

W tym okresie Wielkiego Tygodnia, którego najświętsze obrzędy nie uniknęły niszczycielskiej ręki reformatorskiej, warto także przypomnieć sobie (lub dowiedzieć się), na czym polegała reforma z 1955 roku i jakie zasady jej przewodziły.

Szczególnie wart uwagi jest „Dodatek” do artykułu, wyjaśniający teologiczne powody odrzucenia zarówno reformy Piusa XII jak i reformy Jana XXIII, pomimo tego, iż nie istnieje ścisły dowód teologiczny wykazujący brak władzy papieskiej u Jana XXIII czy Piusa XII na którymkolwiek etapie ich pontyfikatów. Wielu bowiem sedewakantystów trzyma się dosłownie wszystkiego aż do chwili śmierci Piusa XII jak gdyby Kościół zamarzł tego dnia, często nie rozumiejąc złożoności sytuacji, lub niektórych jej aspektów (postawa ta nie jest zresztą obca i innym „szkołom” myśli). Istota tej sytuacji czyli wakatu Stolicy Apostolskiej polega na braku aktualnie sprawowanej najwyższej Władzy w Kościele, a to pociąga za sobą pewne skutki. Argument bpa Guérard des Lauriers za brakiem konieczności, w obecnej sytuacji, trzymania się niektórych praw kościelnych, np. pierwszych etapów reformy liturgicznej, przyjęty także przez wielu innych sedewakantystów, jest według mnie najściślejszy ze wszystkich przedstawionych dotychczas. Czytaj dalej

Wielki Tydzień: Niedziela Palmowa: Stary ryt a ryt z 1955

Kolejny rok z rzędu przedstawiam krótkie opracowania x. Cekady dotyczące różnic między tradycyjnymi obrzędami Wielkiego Tygodnia o nowym porządkiem z 1955 roku.

Dziś Niedziela Palmowa.

Pelagiusz z Asturii

Christ's Entry into Jerusalem by Hippolyte Flandrin c. 1842

Hipolit Flandrin, Pan Jezus wjeżdżający do Jerozolimy na osiołku (1842)

Wielki Tydzień: Niedziela Palmowa: Stary ryt a ryt z 1955
x. Antoni Cekada

Uwaga wstępna: modyfikacje w obrzędach Wielkiego Tygodnia z 1955 roku były częścią serii postępujących zmian liturgicznych, począwszy od 1951 roku, które ostatecznie doprowadziły do promulgacji Novus Ordo Missae w 1969 roku.

Stworzenie obrzędów Wielkiego Tygodnia z 1955 roku, podobnie jak stworzenie Novus Ordo, było organizowane przez Hanibala Bugniniego, człowieka uznawanego za złego geniusza, który zniszczył Mszę.

Czytaj dalej.

Krytyka Nowego Wielkiego Tygodnia z 1960 roku

X. kanonik Leon Gromier przez kilka dekad należał do elity liturgistów Kościoła. Urodził się 20 maja 1879 roku w Montchanin, należącym do diecezji Autun we Francji, ale całą karierę kościelną, począwszy od seminarium i święceń (29 III 1902 – Wielka Sobota), spędził w Rzymie: alumn Francuskiego Seminarium w Rzymie i Akademii Szlachty Kościelnej (obecnie zwanej Papieską Akademią Kościelną), następnie kanonik S. Maria in Montesanto, konsultor sekcji liturgicznej Kongregacji Rytów (od 26 III 1914), członek Rzymskiej Akademii Liturgicznej, w której był cenzorem (od 1 VII 1925), nadliczbowy tajny szambelan papieski (od 2 III 1920, ponownie od 22 II 1922), członek Specjalnej Komisji Protokołu Generalnego Ceremoniału Papieskiego, prałat domowy Jego Świątobliwości (od 23 XII 1925), kanonik Bazyliki Watykańskiej (od 10 II 1926), pronotariusz nadliczbowy. Podobno jego krytyczne podejście uniemożliwiło mu dostanie się do grona Kolegium Mistrzów Ceremonij Apostolskich, czego bardzo pragnął, a co było najwyższym zaszczytem dla litugisty-praktyka (czyli nie był ceremoniarzem papieskim). Jego uczoność w dziedzinie liturgii była nieprzeciętna, współpracował z najlepszymi liturgistami epoki, historykami, teologami, rubrycystami, praktykami. Znał również doskonale całą tzw. kolonię francuską w Rzymie i wszyscy przebywający w owym czasie w Rzymie Francuzi znali go.

Najbardziej słynie z Komentarza do Ceremoniału Biskupiego, wydanego w Paryżu w 1959 roku, którego był autorem. Zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 19 kwietnia 1965 roku w Rzymie. Czytaj dalej

Palemka i nowe artykuły o obrzędach Wielkiego Tygodnia

W tradycyjnych obrzędach Wielkiego Tygodnia w Niedzielę Palmową właściwą Mszę poprzedza obrzęd przypominający Mszę suchą (Mszę bez konsekracji): są tam modlitwy (oracje, etc.), lekcja, graduał, ewangelia, prefacja, Sanctus, etc. Za pośrednictwem kilku pięknych i starożytnych oracyj kapłan dokonuje poświęcenia palemek, kropi je i okadza. Rozdawane są wśród obecnych duchownych i wiernych, po czym następuje uroczysta i triumfalna procesja. Bowiem ceremonia ta ma wybitnie zwycięski charakter.

Palemka, jako symbol życia, musi być przynajmniej częściowo złożona z zielonych gałązek. W Polsce istnieje zwyczaj przygotowywania wyjątkowo strojnych palemek (który przyszedł do nas z Wilna zresztą), niestety jednak zazwyczaj są one kompletnie suche, jak śmierć, z którą procesja tego dnia nie ma nic wspólnego. Dlatego należy nadać życia temu suszowi poprzez dodanie jakiejś żywej części roślin. W innych krajach po prostu używa się gałązek palmowych lub, łatwiej dostępnych, bukszpanowych. Ludzie ich nie przynoszą, ale leżą na odpowiednim miejscu gotowe do poświęcenia i rozdania. Czytaj dalej

Stabat Mater dolorosa

Jan Chrzciciel Salvi da Sassoferrato (1609–1685), Mater dolorosa

Święto Siedmiu Boleści Matki Bożej obchodzi Kościół dwa razy w roku, w piątek po Niedzieli Męki Pańskiej (ryt zdwojony większy) oraz 15 września (ryt zdwojony II kl.). Czyni to w okresie Męki Pańskiej po to, aby „uczcić rolę jaką Maryja odegrała w dziele Odkupienia”, a we wrześniu, „aby dać nam sposobność wyrażenia naszego współczucia” (za: Mszał rzymski z dodaniem nabożeństw nieszpornych, o. Lefebvre OSB, Tyniec 1949, s. 1487).

Formularz Mszy świętej obu tych świąt przewiduje śpiew lub odczytanie Sekwencji Stabat Mater dolorosa. Trudno ustalić tożsamość jej autora. Najczęściej przypuszcza się, iż tekst ułożył franciszkański mnich i mistyk, Jakub z Todi (Jacopone da Todi, Iacopo de’Benedetti, 1230-1306), lecz układał on swoje hymny i modlitwy w dialekcie umbryjskim, a wątpliwe jest, by kiedykolwiek cokolwiek napisał po łacinie (cf. The Catholic Encyclopedia). Niektórzy autorzy podają Papieża Innocentego III (również XIII wiek). W mszale rzymskim sekwencja ta pojawiła się za Benedykta XIII w 1727 r., ale liturgiczne jej używanie sięga wstecz co najmniej do XV wieku (cf. L.A. Molien, La prière de l’Eglise  [Modlitwa Kościoła], tom I, Libraire Letouzey et Ané, Paryż 1924, s. 195). Najstarsze znane polskie przekłady pochodzą z XVI wieku (kancjonał Walentego z Brzozowa z 1554 roku). Czytaj dalej

O inteligencję integralnie katolicką

Albrecht Durer, Św. Hieronim w pracowni (1514 rok)

Nierzadko w dyskusjach, dawniejszych czy nowszych, pojawia się pytanie o powody obecnego tak opłakanego stanu rzeczy. W naszych i pokrewnych środowiskach często odpowiedź polega na zwróceniu uwagi na takie czy inne „obiektywne” powody, gdzieś z zewnątrz: masoneria, wszechobecny modernizm, indywidualizm, liberalizm, obalanie naturalnego porządku krok po kroku, brak autorytetu, kult Wojtyły, a wśród różnych „konserwatystów” – Ratzingera, siła lefebryzmu, który zachowuje fasadowego (co prawda już coraz mniej) „papieża”, powszechny brak wiedzy religijnej, etc. Z pewnością żadna z tych odpowiedzi nie jest błędna, jednak uważam, i odpowiadam na pytanie, że powodem obecnego stanu rzeczy, zwłaszcza w Polsce, jest brak przede wszystkim odpowiednich ludzi, brak umysłowej formacji, wytężonej pracy prawdziwie od podstaw, poważnych ludzi, ćwiczących się w cnotach przyrodzonych i nadprzyrodzonych, przede wszystkim mądrych (ale mądrość to nie wiedza!) i roztropnych, w ten sposób odpowiednio przygotowanych, świadomych swej powinności i obowiązków względem Boga i bliźniego, jednym słowem: brak katolickiej inteligencji, integralnie katolickiej.

Bo niewątpliwie jej brak i każdy, kto ma oczy, to widzi. Czytaj dalej

Czas Męki Pańskiej i hymn tego okresu

Crucifixio1

Z nadejściem niedzieli Męki Pańskiej rozpoczyna się okres liturgiczny o tej samej nazwie (łac. Tempus Passionis), będący jednocześnie częścią Wielkiego Postu.

Jako że prawdziwy katolik żyje rokiem liturgicznym, powinien mieć podstawową wiedzę na temat i tego okresu. Zawarta jest ona choćby w artykule Encyklopedii katolickiej omawiającym ten temat, który swego czasu umieściłem na blogu.

Hymnem tego okresu jest słynne Vexilla Regis prodeunt,

Czytaj dalej ->