Biskup Sanborn odpowiada biskupowi Williamsonowi

To, co biskup Williamson ma wspólnego z Hansem Küngiem, to nie tylko to, że uznają tego samego „papieża”.

sanborn-williamson_med

Odpowiedź biskupowi Williamsonowi co do wakatu Stolicy Rzymskiej
Jego Ekscelencja Donald J. Sanborn

Wstęp

Niedawno temu biskup Williamson umieścił na swoim blogu Kyrie eleison serię artykułów, w których usiłuje obalić sedewakantyzm. Sądzę, że Biskup Williamson, ponieważ przyciągnął do siebie najbardziej zagorzałych antymodernistów w FSSPX, odkrywa u nich właśnie pewną skłonność do sedewakantyzmu. Niektórzy spośród nich są zadeklarowanymi sedewakantystami, choć w większości przypadków opinionistami. Oznacza to, że choć uważają, że Bergoglio nie jest papieżem, uznają opinię przeciwną, że Bergoglio jest papieżem, za posiadającą jakieś prawdopodobne argumenty na swą korzyść. Jestem pewien, że również moja niedawna podróż do Anglii namieszała co nieco.

W tym artykule odpowiadam na dwa blogowe artykuły biskupa Williamsona, numer 343 z 8 lutego, 2014 roku i 344 z 14 lutego, 2014 roku.

Niech mi będzie wolno zaznaczyć, że nie mam żadnego osobistego sporu z biskupem Williamsonem, pomimo wielu lat różnicy przekonań w przeszłości. Utrzymał dyskusję na wysokim i racjonalnym poziomie, więc i ja mam zamiar robić to samo.
Dla zwięzłości streściłem i sparafrazowałem jego argumenty.

Czytaj dalej

Las divisiones existentes entre católicos – Padre Romero

Aunque no comparto la Tesis llamada de Cassiciacum del gran teólogo, Rev. Padre Guérard des Lauriers, estoy completamente de acuerdo con la actitud del Padre Romero y otros sedevacantistas (como el blog francés “Sédévacantiste pour rester catholique”) con respecto a las diferencias de opinión sobre el modo de vacancia de la Santa Sede (el problema de autoridad en la Iglesia) durante la crisis modernista que vivimos desde algunas décadas. Lo que es cierto, es que la Santa Seda está vacante. Afirmar que está otramente es negar una u otra verdad de la fe (infalibilidad de la Iglesia, su indefectibilidad, infalibilidad del Papa, etc.). Una demonstración a posteriori de la vacancia consiste en la multitud de doctrinas diversas y mutualmente exclusivas de aquellos que se llaman católicos (modernistas, pseudotradicionalistas de Ecclesia Dei, semitradicionalistas lefebvristas, todos en comunión con los apostatas y sedevacantistas que no están en comunión con ellos). Únicamente cuando no hay el Papa, el principio de la unidad de la Iglesia, un tale desorden está posible (hablé de esto en mi articulo “De la resistencia al sedevacantismo”). El Padre Romero traza concisamente la actitud a adoptar en nuestros tiempos verdaderamente apocalípticos.

Dejo también la introducción del sitio “México y Tradición”. Son del buen espíritu católico que desafortunadamente falta a cierta gente.

Czytaj dalej

Nieomylność papieska w kanonizowaniu świętych

Poniższy fragment obszerniejszego studium x. Józefa Murro na temat nieomylności Kościoła przedstawia w sposób skrótowy katolicką doktrynę dotyczącą kanonizacji świętych.

Uroczysta kanonizacja stanowi jeden z drugorzędnych, czyli pośrednich, przedmiotów magisterium Kościoła z racji swego związku z Objawieniem Bożym. W tym przypadku chodzi o jej ścisłe odniesienie do dogmatów o obcowaniu świętych (Credo) i kulcie świętych (przeciwko ikonoklastom i protestantom). Jednakże, jako drugorzędny przedmiot magisterium, kanonizacja nie jest mniej nieomylna niż pierwszorzędny.

Ten, kto w praktyce czy teorii odrzuca nauczanie Kościoła w tej kwestii jest:

„jeśli nie heretykiem (co jest opinią Benedykta XIV i znacznej części teologów), to jednak zuchwałym, przynoszącym zgorszenie całemu Kościołowi, obraźliwym wobec świętych, sprzyjającym heretykom odrzucającym autorytet Kościoła w kanonizowaniu świętych, pachnącym herezją, wręcz torującym drogę niewiernym, by naśmiewali się z wiernych, przyjmującym błędne twierdzenie oraz podlegającym najcięższym karom”.

(Benedykt XIV, De servorum Dei beatificatione et beatorum canonizatione, ks. I, roz. XLV, nr 29, por. ibid, roz. XLIII-XLV) (źródło tłumaczenia)

O dziwo znaczna część dzisiejszych semitradycjonalistów nie obawia się być bardziej podobna do heretyków niż do prawowiernych synów Kościoła. Czytaj dalej

A Response to Fr. Chazal’s Antisedevacantist Rhetoric by Gregorius

This is all the so-called “Resistance” is worth. It’s an internal fight of the same theological position about secondary issues. The main issue was and remains: is the Conciliar Church the Catholic Church? If yes, then submission to the Conciliar Pope is a matter of salvation. If not, then Bergoglio and his predecessors of unhappy memory should be regarded as usurpers stripped of any and all authority over Catholics.

I strongly recommend this article by the always excellent Gregorius.

Pelagius Asturiensis

A DEVASTATING REALITY CHECK

You Can’t Have It „Your Way”:
A Response to Fr. Chazal’s Arguments against Sedevacantism
in his Dec. 8 Letter to „Fr.” Paul Kramer

by Gregorius

Fr chazal_med-3At the end of November 2013, the well-known traditionalist Novus Ordo priest Rev. Paul Kramer, editor of the popular book The Devil’s Final Battle, declared publicly that Francis could not possibly be the Pope of the Catholic Church and that the Holy See was vacant. As Kramer had hitherto been loosely affiliated with the Fatima Center, The Remnant, and Catholic Family News and had joined their well-known opposition to sedevacantism, this announcement came as quite a surprise to many. Shortly thereafter, however, Kramer began to say that even though Francis was not a true Pope, he was convinced that Benedict XVI’s resignation on Feb. 28, 2013, was invalid and that Benedict was still reigning as the true Pope. (We gave this novel position the label „Resignationism.”) You can read both of our reports on the Rev. Kramer conversion here: Czytaj dalej

Ideał św. Jana Pawła II zbawieniem dla dusz – wykład x. Karola Stehlina

Wykład x. Stehlina o Janie Pawle II

Ideał św. Jana Pawła II zbawieniem dla dusz – wykład x. Karola Stehlina
Czyli notka o soborowych „kanonizacjach” i o tych dawnych

Dla tych, którzy nie rozwiązali jeszcze w sposób satysfakcjonujący (ani tym bardziej spójny) problemu dotyczącego tożsamości „kościoła soborowego” i jego „hierarchów” nadchodząca prędkimi krokami „kanonizacja” Jana Pawła II nie jest rzeczą błahą. Była jednak czymś łatwym do przewidzenia dla każdego, i to niezależnie od jego stosunku wobec wojtyliańskich „cudów”.

Nauczanie Kościoła w sprawie teologicznej wartości kanonizacji dokonywanych przez Papieży jest znane chyba wszystkim. Warto jednak przytoczyć najwyższy w tej kwestii autorytet, jakim jest kardynał Prosper Lambertini, późniejszy Papież Benedykt XIV. W istocie niczego nowego nie naucza, a idzie tylko za opinią powszechną teologów (ze św. Tomaszem z Akwinu włącznie), kanonistów, dokumentów papieskich.

Benedykt XIV, w swym monumentalnym dziele De servorum Dei beatificatione et beatorum canonizatione, stwierdza, że nieomylność papieska w kanonizowaniu świętych przynależy do przedmiotu wiary Boskiej (de fide divina) i każdy, kto ją odrzuca jest heretykiem. Dopuszcza jednak również opinię łagodniejszą, a mianowicie: Czytaj dalej

Hans Küng już nie jest krytykiem „Papieża”, popiera Franciszka

Już nic nie pozostało do krytykowania…

Hans Küng już nie jest krytykiem „Papieża”, popiera Franciszka

  hans-kung6

Apostoł Piekieł wraca z kolejnym wywiadem, prawie jak Franciszek. Na początku bieżącego roku powiedział niemieckiemu lewicowemu magazynowi „Der Spiegel”: „Nie jestem heretykiem”; tym razem ponownie zachwala chaos spowodowany przez „Papieża” Franciszka, głowę modernistycznej sekty soborowej.

W wywiadzie z „Südwestpresse” (cały oryginał niemiecki tutaj), szwajcarski apostacki „teolog”, który wierzy, że pójdzie do nieba pomimo swej apostazji i to nawet po popełnieniu swego zapowiedzianego samobójstwa, ogłosił: „Jestem pełen radości, że nie muszę być już krytkiem Papieża”. Czytaj dalej

Suche dni wielkopostne

AshWednesday

Suche dni (łac. „quattuor tempora”), występujące cztery razy w roku, należą do dni pokutnych, podczas których wszystkich katolików od 21 do 60 roku życia (wyłącznie) obowiązuje post ścisły. Dzisiaj, w piątek oraz w sobotę, 12, 14 i 15 marca wypadają suche dni wielkopostne (środa, piątek i sobota po pierwszej niedzieli Wielkiego Postu). Zasady postu są takie same, jak we wszystkie Suche Dni roku, a różnią się tym tylko, od obecnie trwającego Wielkiego Postu, że w środę obowiązuje również wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.

Pelagiusz z Asturii

L’irrationalité de « la Question » et la « déclaration » redoutée de la vacance du Siège

Istituto per le Opere di Religione, Sedevacante (XVI sec.) small

Plafond de l’Istituto per le Opere di Religione, Rome (XVI s.)

Les controverses autour de la prétendue autorité pontificale d’un Wojtyła ou d’un Bergoglio souvent tournent autour de problèmes très fondamentaux. L’une d’entre elles porte sur la « déclaration » même de la vacance du Siège Apostolique.

Or, une des premières leçons de logique consiste dans l’étude des trois opérations de l’esprit : l’appréhension simple, le jugement, le raisonnement. L’appréhension simple saisit l’essence d’une chose, elle forme la notion qui est spirituelle. Le jugement relie le sujet avec un prédicat, il constate l’« être » d’une chose. Il peut affirmer cet « être » (compositio) ou bien le nier (divisio). Il se fonde sur l’appréhension de l’être, sur les notions simples et constate. Le raisonnement est composé de trois jugements (deux prémisses et une conclusion), donc le jugement peut être aussi la conclusion d’un raisonnement. Tel est le cas des « conclusions théologiques » : elles sont des jugements au sens logique du terme.

Le jugement peut être aussi considéré comme une sentence de l’autorité ayant pouvoir juridique sur un sujet. Un tel jugement oblige selon les modalités prévues par le droit mais suppose l’autorité légitime du sujet proférant un tel jugement.

St Thomas fait cette distinction absolument élémentaire dans sa Somme théologique : Czytaj dalej

FSSPX i sedewakantyzm, dlaczego przekonywać?

Dlaczego należy przekonywać zwolenników FSSPX
do stanowiska sedewakantystycznego(1)

(Artykuł ze stycznia 2014)
Bp Donald J. Sanborn

Drodzy katolicy,

W grudniu udałem się w podróż do Anglii głównie po to by przeprowadzić rozmowę z potencjalnym seminarzystą z tego kraju. Udało mi się również wygłosić dwie konferencje, jedną w Londynie a drugą na północy, w mieście Durham.

Mój wyjazd okazał się niezbyt udany. Potencjalny seminarzysta nie stawił się na umówione spotkanie, chociaż mieszka tylko dwanaście minut od miejsca gdzie się zatrzymałem. Pomimo sporego nagłośnienia mojej wizyty w Internecie, w Londynie udało mi się przyciągnąć na wykład zaledwie cztery osoby. W Durham było trochę lepiej, przyszło około piętnastu osób. Udało mi się zobaczyć kilka wspaniałych średniowiecznych katedr, m.in. w Durham, York i Lincoln. Chociaż niestety znajdują są teraz w rękach anglikańskich heretyków, niemniej jednak, swą majestatycznością i dostojeństwem, wciąż świadczą o katolicyzmie, który je wzniósł. Z krajoznawczego punktu widzenia, mój wyjazd był bardzo udany. Czytaj dalej

Św. Tomasz z Akwinu o heretykach i odszczepieńcach

22550AMNa liturgiczne wspomnienie świętego Tomasza z Akwinu, najwybitniejszego filozofa i teologa Kościoła katolickiego. W tym dniu szczególnie godna polecenia jest encyklika Jego Świątobliwości Papieża Leona XIII, Æterni Patris, która omawia rolę filozofii pośród dziedzin wiedzy ludzkiej, naturę prawdziwej filozofii i w której Papież wytrwale zachęca wszystkich biskupów, „aby[…] dla ochrony i ozdoby wiary katolickiej, dla dobra społeczeństwa, dla rozwoju wszystkich dyscyplin naukowych przywrócili do dawnej świetności złotą mądrość świętego Tomasza i jak najszerzej ją rozpropagowali”.

W tym też celu fragment najcenniejszego dzieła św. Tomasza odnoszący się do heretyków i odszczepieńców. Czytaj dalej

Zasady postu obowiązujące katolików w Wielkim Poście

AshWednesdayDopiero co obchodziliśmy uroczystość Objawienia Pańskiego oraz Matki Boskiej Gromnicznej, a tu już Wielki Post tuż za rogiem. Skoro Kościół święty, Matka nasza, uznał za stosowne, od swych pierwszych lat istnienia, by wszyscy jej synowie zachowywali czterdziestodniowy post, naśladując w ten sposób naszego Boskiego Zbawiciela, który przez czterdzieści dni pokutował surowo na pustyni, to i dziś winniśmy zasady te starożytne zachowywać. Moderniści, którzy przejęli nasze świątynie, aby usunąć wszelki ślad Boskiego pochodzenia świętej religii katolickiej znieśli także ów okres pokutny zastępując go śmieszną podróbką.

Moderniści obrabowali katolików z ich tradycyjnych przepisów wielkopostnych niemal z tą samą szybkością, z jaką dokonali zniszczenia Świętej Ofiary Mszy. 17 lutego 1966 roku, Paweł VI wydał apostolską konstytucję Poenitemini, która nakreślała nowe „reguły” postu i wstrzemięźliwości, uwzględniając „nowatorskie” rozumienie nowoczesnego pojęcia pokuty oraz „dni pokutnych”. Aż do tego czasu, Wielki Post był dla rzymskich katolików okresem czterdziestu dni postu i wstrzemięźliwości, rozpoczynającym się od Środy Popielcowej i kończącym się w Wielką Sobotę, z wyłączeniem niedziel. Według przedsoborowych zasad, każdy dzień Wielkiego Postu jest dniem pokuty, kiedy to pod groźbą grzechu przestrzega się ściśle zasad postu i wstrzemięźliwości. Była to praktyka stosowana od najwcześniejszych wieków chrześcijaństwa gdyż nasza Matka-Kościół chce, aby każde z Jej dzieci rozpoczęło okres modlitwy i zadośćuczynienia za grzechy stosując się do Jej nakazu. Powodem tego jest po prostu fakt, że większość katolików nie podjęłaby się tych ważnych aktów dobrowolnie. Wraz z ogłoszeniem Poenitemini ten wielki publiczny „znak rozpoznawczy” katolickiego życia duchowego (tak samo jak łacińska Msza jest kolejnym tego znakiem) został zastąpiony przez bardziej złagodzonego ducha uproszczonej pokuty, który jak nam powiedziano bardziej współgrał z potrzebami współczesnego człowieka. (x. Kevin Vaillancourt CMRI, „Zmiany w przepisach wielkopostnych prowadzą do utraty ducha pokutnego”)

Katolik wie, jak ma postępować, naśladując swego Boskiego Zbawiciela. Czytaj dalej

Wiara bierze się z autorytetu – przeciwko protestantom, gallikanom i koncyliarystom (x. Trytek)

x. Rafał TrytekPoniższy artykuł, w swej naturze polemiczny, obala wiele mitów dotyczących kwestii autorytetu papieża i tak zwanego stanowiska sedewakantystycznego. I nie chodzi tu wcale o samego adwersarza sporu, ponieważ mity owe są powszechne. Tekst ten jest też wyjątkowo na czasie z racji niedawnych „Komentarzy Eleison” biskupa Williamsona, w których Ekscelencja stawia autorytet kościelny w stosunku zależności od wiary poszczególnych wiernych (jak u różnych schizmatyków i heretyków), oraz z uwagi na nadchodzącą „kanonizację” Wielkiego Apostaty. Przypomina jednocześnie, że w utracie urzędu chodzi o herezję lub odstępstwo publiczne, które wyklucza człowieka ze społeczności widzialnej, jaką jest Kościół. Z tych powodów tekst ten polecam szczególnie.

Pelagiusz z Asturii

Wiara bierze się z autorytetu – przeciwko protestantom,
gallikanom i koncyliarystom

x. Rafał Trytek

Łukasz Kluska ma zwyczaj opatrywania swych artykułów pretensjonalnymi i patetycznymi tytułami, mającymi zasugerować czytelnikowi jego rzekomą wyższość intelektualną nad przeciwnikiem. Zza moralizatorskich tytułów wyziera jednakże wyraźnie chęć wmówienia – przede wszystkim samemu sobie? – oczywistości głoszonych przez siebie twierdzeń, a to z braku solidnych argumentów. Im „argument” bardziej wzniosły, tym bardziej groteskowo wygląda jego upadek. W tym wypadku wystarczy ledwie jedno zdanie, by obalić główną tezę artykułu Łukasza („Opcja na Prawo” nr 66).

Zasada Prima sedes a nemine iudicatur („Stolica Apostolska nie może być przez nikogo sądzona”), przywołana w kan. 1556 w prawie kościelnym z 1917 r., oznacza, że brak jest jakiegokolwiek kościelnego trybunału, przed który można pozwać papieża. Pochodzi ona z Dekretu Gracjana (ok. 1140), w którym czytamy, co następuje: Czytaj dalej