Kilka dni temu wypadła rocznica narodzin, a dziś chrztu arcybiskupa Józefa Bilczewskiego. Pochodzący z ubogiej rodziny chłopskiej, ten późniejszy arcybiskup metropolita lwowski obrządku łacińskiego (w latach 1900-1923) zasługuje na miano nie tylko jednego z najwybitniejszych przedstawicieli narodu polskiego, ale też słusznie należy go zaliczyć w poczet wielkich wychowawców naszego narodu. Jego wyjątkowo wartościowy dorobek duszpasterski i wychowawczy, nie tylko w dziedzinie czysto religijnej, ale i patriotycznej przesiąknięty jest prawdziwie ewangeliczną miłością i gorliwą troską o zbawienie nie tylko swej owczarni, o sprawiedliwość tu na ziemi i trwały pokój oparty na prawdzie Chrystusowej zachowywanej przez Kościół katolicki.
Przez szerzenie kultu do Matki Bożej jako Królowej Korony Polskiej oraz starania u Papieża Piusa X przyczynił się walnie do dodania w litanii loretańskiej tego wezwania oraz późniejszego ustanowienia święta maryjnego pod tym wezwaniem najpierw w diecezji lwowskiej i przemyskiej (gdzie rządy dokładnie w tym samym czasie sprawował kolejny wielki Polak i wychowawca narodu, bp Pelczar), a później w całej Polsce. Czytaj dalej