Przykład z przeszłości nie tak odległej

Kryzys w Kościele wywołany Soborem Watykańskim II wymusił na tych, którzy chcieli zachować wiarę i sakramenta swych przodków, wiele niedogodności, trudów, wyrzeczeń i ofiar. Do nich należą tułaczki kapłanów wyrzuconych ze swych parafij (dzięki jednak ofiarności wiernych zawsze znajdowali dach nad głową) oraz olbrzymie niekiedy odległości, jakie musieli wierni pokonywać, aby udać się na Mszę katolicką. Jakże różni się ta postawa od różnych dzisiejszych „tradycjonalistów”, zarówno kapłanów i świeckich, którzy co nieco narzekają na Bergoglio, ale ich „udręka” w niczym praktycznie nie przypomina prawdziwego krzyża wiernych duchownych i świeckich nie tylko pierwszej doby, ale także i tych, którzy do dziś chcą zachować wiarę non una cum heretykami zajmującym wszystkie diecezje i prawie wszystkie kościoły i kaplice na świecie nie szukając kompromisów we wzajemnej zgodzie i współistnieniu z tymi samymi heretykami.

Czytając kronikę wieńczącą każdy numer pisma „Sodalitium” można trafić nie tylko na interesujące fakty, ale i z nich wyciągnąć pewną nauczkę – historia magistra vitae est, nawet, a czasami zwłaszcza, niby prozaiczna historia zwykłego świeckiego. Czytaj dalej

List otwarty x. Guépin do x. de la Rocque z 2009 roku

List ten jest kolejnym ciekawym świadectwem o początkach katolickiego oporu wobec modernizmu w pierwszych latach posoborowej rewolucji we Francji i zasadniczo po to umieszczam tu jego tłumaczenie.

Po drugie, aby uzmysłowić Czytelnikom, jakich metod stosują od dawna lefebryści w odniesieniu do sedewakantystów. Jest to fakt znany za granicą, w Polsce w zasadzie wcale. Na pragnienie rzetelnej polemiki odpowiada się oczernianiem, szantażem, stawianiem kukły i obalaniem jej (np. broszurka x. Boulet). X. Guépin zwraca ponadto uwagę, na sprowadzanie „tradycji” do FSSPX, czyli swego rodzaju monopol, który krytykowałem nie raz na blogu (e.g. „Wiadomości Tradycji Katolickiej” polskiego FSSPX).

Po trzecie jednak, nie sposób nie zauważyć pewnej niekonsekwencji autora listu, który z jednej strony zauważa, że abp Lefebvre doprowadził do podziału w szeregach trzymających się tradycji katolików, a z drugiej niejako zarzuca obecnemu kierownictwu FSSPX oddalanie się od myśli abpa Lefebvre’a. Przecież i po sakrach biskupich z 1988 roku francuski arcybiskup miał nadzieję na pojednanie z „modernistycznym Rzymem” tym „schizmatyckim kościołem”, który tak niekiedy dosadnie określał i tej linii konsekwentnie trzyma się bp Fellay. Ale omawiana niekonsekwencja obecna jest u niektórych sedewakantystów, głównie świeckich, we Francji. Czytaj dalej

Odpowiedź na numer specjalny „La Tradizione cattolica” o sedewakantyźmie (Część trzecia dotycząca historii oporu w różnych krajach i tego, kto naprawdę zerwał jedność „tradycjonalistów”)

sodalitium-logosito

W pierwszej części x. Ricossa poddaje krytyce metodę autora artykułu z pisma „La Tradizione cattolica”.

W drugiej omawia istotę problemu oraz rozwiązanie, zwane „roztropnościowym”, proponowane przez oficjalne pismo FSSPX we Włoszech.

Część trzecia jest arcyciekawa, myślę, że zwłaszcza dla polskiego Czytelnika nieobeznanego z historią katolickiego oporu wobec modernistycznych reform. Dotyczy ona argumentu historycznego, którego używa autor artykułu z „La Tradizione cattolica” przeciwko sedewakantyzmowi. X. Ricossa natomiast czyni przegląd historyczny oporu w różnych krajach i wykazuje fałszywość lefebrystycznych zarzutów, m.in. o tym, kto tak naprawdę zerwał jedność tradycjonalistów (było już o tym na blogu bardziej skrótowo).

Czytaj dalej

O pionierskich duchownych…

I co sądzić o kapłanach trwających „pobożnie” w Novus Ordo
A propos rocznicy śmierci o. Barbary

père Barbara1

O. Noel Barbara

Dzisiejsza rocznica śmierci o. Noela Barbary, prawdziwego pioniera katolickiego oporu wobec soborowej rewolucji przywiodła mi na myśl pewną rozmowę sprzed kilku lat, która dotyczyła duchownych, którzy zostali wyświęceni jeszcze przed zmianami w obrzędach święceń i sakry (czyli mają jeszcze ważne święcenia), odprawiają wyłącznie katolicką Mszę świętą (starą/klasyczną/trydencką, jakkolwiek by tego nie nazwać), są „pobożni”, nawet „ascetyczni” oraz trzymają się modernistycznej hierarchii, siedząc w zaciszu swoich parafij czy klasztorów, posługując tym, którzy do nich przychodzą (bo najczęściej na oficjalną posługę na dużą skalę nie mają szans). Niewielu takich jeszcze żyje, ale są. Czytaj dalej

„Roztropnościowe stanowisko” abpa Lefebvre’a wokół Mszy i pojednania z Watykanem

marcel-lefebvre

Abp Lefebre, „roztropny prorok”? Czy rzeczywiście nieomylny wódz?

Kryzys wywołany przez Sobór Watykański II, jego bezpośrednie przygotowania i reformy, które zeń wyniknęły był ze względu na swój tak powszechny charakter bez wątpienia bezprecedensową sytuacją w historii Kościoła. Nie sposób więc nie zrozumieć wielu, zwłaszcza duchownych, którzy w początkowej fazie całej tej sytuacji, widząc, co się dzieje (quod), nie byli w stanie tego wyjaśnić (quia) i postępowali niejako po omacku, starając się zachować wiarę swoją i wiernych im powierzonych przez Opatrzność. Choć byli też tacy, co prawda, co stąpali mocno po ziemi i całkowicie odcinali się od fałszerzy wiary od samego początku.

Stosunkowo niedawno temu pojawiło się kilka krótkich tekstów i filmów x. Cekady (które można znaleźć na niniejszym blogu w styczniu b.r.), w których amerykański duchowny obnaża kilka błędów tradycjonalistów jako mity pierwszej godziny walki z modernistycznymi reformami soboru. Zasadniczy zrąb tych mitów powstał lub został krzewiony w środowisku Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, gdzie tak zwane „roztropnościowe stanowisko” arbcybiskupa Lefebvre’a stanowi nieodwołalny punkt oparcia (ową „bliższą zasadę wiary” zamiast Papieża, nad którym stał „roztropny prorok”). Owo Lefebvre dixit w każdej nieomal sprawie dotyczącej wiary, moralności czy dyscypliny kościelnej stało się wręcz niepodważalnym dogmatem wszystkich uznających władze soborowe i stawiających im opór. Czytaj dalej

Mordercy liturgii

Bugnini Paulus VI

Mordercy, za którymi na rzeź idą moderniści, indultowcy i lefebryści

Dotkliwie odczuwa się dziś brak ludzi z charakterem, integralnie i odważnie wyznających swoją wiarę, poważnie i odważnie podchodzących do wszelkich zamachów na nią. Ugodowość, połowiczność, miękkość, mierność są nader powszechne.

Kto bacznie obserwuje różne ruchy i organizacje tradycjonalistyczne, albo choć rzuci okiem na historię ostatnich kilku dekad, zauważy tę właśnie gasnącą gorliwość o sprawy Boże, która przejawia się brakiem potępienia tego, co należy potępić, minimalizowaniem tego, co należy podkreślać z całą mocą z ambon i w prasie, wreszcie pacyfistyczny język uspokajający, a nie usilnie ostrzegający, nim będzie za późno.

To właśnie na pierwszym miejscu cześć Bogu należna, a na drugim miłość wobec bliźniego wymagają, by głosić w porę i nie w porę, heretyka nazywać heretykiem, odszczepieńca odszczepieńcą, zdrajcę zdrajcą, mordercę mordercą, głupca głupcem (por. „Liberalizm a miłość bliźniego”). Czytaj dalej

Pamięci x. Iwo Maury w rocznicę śmierci

abbe-mauryPięć lat temu odszedł z tego świata jeden z pionierskich duchownych katolickiego oporu wobec modernistycznej rewolucji.

X. Iwo Maury urodził się w Mans w 1940 r. w rodzinie inteligenckiej. Jego ojciec był chirurgiem i senatorem-merem miasta Mans. Po świetnie ukończonym szkolnictwie i edukacji wyższej w renomowanych szkołach Iwo Maury został inżynierem mostów i dróg w 1963 r. kończąc prestiżową uczelnię Ecole Centrale de Paris.

Wkrótce później odbył ćwiczenia duchowne u ojców z Chabeuil, które uczyniły zeń antyliberała, antymodernistę i „antyklerykała” (w znaczeniu wrogości wobec liberalnego kleru, który już wtedy zaczynał dominować w Kościele i z którym w późniejszym okresie miał wiele do czynienia). Szukał przez jakiś czas klasztoru, w którym mógłby żyć zgodnie z regułą św. Benedykta, ale w całej Francji nie mógł znaleźć podobnego klasztoru (próbował m.in. w Fontgombault, obecnie jednym ze słynniejszych opactw indultowo-modernistycznych). Czytaj dalej

O. Noël Barbara (†2002), w rocznicę śmierci notka biograficzna

père barbara2W Polsce, w wyniku wyniszczenia elity nie tylko świeckiej, ale i duchownej, opór wobec reform soborowych był dość nieznaczny i do tego, jak wszędze, miażdżony bezlitośnie przez władze uzurpujące tytuły kościelne. W innych krajach pojawiali się jednak odważni przewodnicy oporu, za którymi poszli i inni. Niewątpliwie jednym z najbardziej zasłużonych z nich był o. Noël Barbara. Znany w szerszych kręgach ze swoich wspaniałych katechez przedmałżeńskich, polecanych do dziś także przez modernistów i lefebrystów (wydane w formie książkowej, dostępne np. w wydawnictwie Chiré), o. Barbara był pionierem ruchu oporu i jednym z pierwszych duchownych przekonanych do wakatu Stolicy Apostolskiej w dobie soborowej apostazji. We wszystkich inicjatywach dodawał odwagi i wspierał abpa Lefebvre’a dopóki francuski prałat gwałtownie nie odsunął od siebie wszystkich, którzy nie uznawali autorytetu tego, z którym sam się wtedy chciał porozumieć (JPII). Warto dodać, że o. Barbara wystosował w 1993 roku dogłębnie uargumentowany list otwarty do członków Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, który winien być przeczytany przez każdego tzw. tradycyjnego katolika (a przede wszystkim przez swych adresatów).

Czytaj dalej.

W rocznicę konsekracji J. Eks. x. bpa Donalda Sanborna

Katolicy winni składać Bogu dzięki za odważnych mężów Bożych, którzy dość wcześnie pojęli powagę soborowego kryzysu, z którego począł się prawdziwy modernistyczny neokościół planowany od dekad, i zrozumieli, że nie może on pochodzić od niezniszczalnej przez herezję Oblubienicy Chrystusa i obdarzonego przywilejem nieomylności Wikariusza Chrystusa na ziemi. W trzynastą rocznicę konsekracji biskupa Donalda Sanborna proponuję notkę biograficzną oraz zachęcam do modlitwy dziękczynnej w intencji Ekscelencji i jego apostolatu.

Pelagiusz z Asturii

Xiądz Biskup Donald J. Sanborn – Informacja biograficzna

bp sanbornDonald J. Sanborn urodził się w Nowym Jorku, gdzie uczęszczał do katolickiej szkoły podstawowej i średniej. W 1967 roku wstąpił do wyższego seminarium duchownego diecezji brooklińskiej, gdzie obrał kierunek języków klasycznych i ukończył studia cum laude w 1971 roku. Czytaj dalej

Abp Lefebvre pionierem???

Poniższy wpis pochodzi z ciekawego bloga z USA, ze stycznia 2013 roku.

Fr. De Pauw and Bp. Kurz

Pierwszy

Ma się niedługo pojawić film dokumentalny, który ma być wypuszczony jeszcze w tym roku, o życiu arcybiskupa Marceliego Lefebvre’a. Problemem, w sytuacji, gdy nie ma papieża, jest tendencja między tradycjonalistami do ubóstwiania swych przywódców. Arcybiskup był dobrym człowiekiem, ale nawet kanonizowani święci mieli swe wady. Film, jak biografia arcybiskupa zatytułowana Marceli Lefebvre (napisana przez biskupa Tissier de Mallerais), maluje bardzo oczyszczoną wersję arcybiskupa. Opuszczą również słowa arcybiskupa, które wypowiedział w późniejszych latach swego życia, gdy widział sedewakantyzm jako realny wniosek teologiczny. Trudno go obwiniać za jego zagubienie i niepokoje wobec prawie powszechnej apostazji bez precedensu w następstwie Soboru Watykańskiego II. Czytaj dalej

W rocznicę śmierci x. Gommara DePauw’a, prawdziwego pioniera

Rev. Dr. Gommar A. De PauwKsiądz Gommar A. De Pauw, przywódca Katolickiego Ruchu Tradycjonalistycznego, jest urodzonym w Belgii (1918) obywatelem Stanów Zjednoczonych, należącym do rodziny wczesnych amerykańskich osadników, wśród których są: Michał De Pauw, pierwszy właściciel tego, co teraz zowie się Ellis Island i Staten Island w Nowym Jorku; Karol De Pauw, osobisty adiutant Lafayette’a podczas Rewolucji Amerykańskiej; oraz Waszyngton Karol De Pauw, po którym nazwano Uniwersytet DePauw w Greencastle, Indiana. Jego dziadkowie po kądzieli imigrowali do Stanów Zjednoczonych w 1911 i osiedlili się w Paterson, New Jersey. Czytaj dalej

Pamięci P. Omlora w rocznicę śmierci

patrick_h_omlor_medPatrick Henry Omlor urodził się 13 czerwca 1931 roku w Amarillo, w stanie Texas w katolickiej rodzinie. Jego rodzicami byli: Joseph Peter Omlor i Helen Anastasia Omlor (z domu Kochan). Po ukończeniu szkoły podstawowej St. Mary’s Academy w Amarillo, wstąpił do Price Memorial College – szkoły średniej w Amarillo prowadzonej przez Brothers of the Christian Schools (F.S.C.). W wieku lat trzynastu, w połowie pierwszego roku nauki, został przyjęty do F.S.C. Preparatory Novitiate w Glencoe, w stanie Missouri. Pięć lat później rozpoczął studia na F.S.C. Scholasticate at St. Mary’s College w Winona, w Minnesocie, gdzie z wyróżnieniem uzyskał stopień Bachelor of Science z matematyki. Podczas studiów został zapoznany z Summą Teologiczną św. Tomasza z Akwinu i pouczony jak ją studiować i cenić jej niezrównane znaczenie i wartość. Czytaj dalej

Ultramontanizm, sedewakantyzm, katolicyzm (x. Rafał Trytek)

x. Rafał Trytek

Dziewięć lat temu x. Rafał Trytek oficjalnie porzucił błędne stanowisko „obowiązkowego oporu” w kwestiach wiary i moralności wobec „autorytetu papieskiego”. Publiczną deklaracją, którą można przeczytać na xiędza stronie, wyrzekł się błędów głoszonych przez środowisko FSSPX i przyjął za fakt obecny wakat Stolicy Apostolskiej, okupowanej przez heretyków. Polecam krótki tekst polemiczny, autorstwa x. Trytka, pochodzący z okresu na krótko po jego odejściu z Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X.

Pelagiusz z Asturii

Ultramontanizm, sedewakantyzm, katolicyzm
x. Rafał Trytek

W polemice ze mną Łukasz Kluska dowodzi, że sedewakantyzm zrodził się z ultramontanizmu („Opcja na Prawo” nr 3/63/ 2007 r.). Zacznijmy więc od podania definicji tego pojęcia autorstwa ks. Huberta Benigniego, który z błogosławieństwem św. Piusa X i pod wpływem jego nauczania, założył w roku 1909 Sodalitium Pianum (Sodalicja św. Piusa V). Organizacja ta służyła tropieniu modernistów, a jej sukcesem było m.in. zdemaskowanie lewackich chadeków z Sillonu. Prałat Benigni był także podsekretarzem Kongregacji Nadzwyczajnych Spraw Kościoła, na czele której stał sekretarz i przyjaciel Piusa X, kard. Rafał Merry del Val. Warto dodać, że członkiem Sodalicji był znany również w Polsce ks. Robert Maeder. Czytaj dalej

Pamięci biskupa Mojżesza Carmony w rocznicę śmierci

Pierre_Martin_Ngo_Dinh_Thuc_Thuc_Carmona_Zamora

Od prawej do lewej: bp Carmona, bp Thuc, bp Zamora

Mojżesz Carmona y Rivera urodził się 31 października 1912, a w 1939 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Jako proboszcz w Acapulco (Meksyk) przyłączył się do katolickiego oporu wobec modernistycznej nawałnicy, która wskutek wieloletnich przygotowań przejęła wówczas prawie wszystkie urzędy Kościoła katolickiego. W roku 1976 x. Carmona stanął na czele Unii Trydenckiej, składającej się z katolickich kapłanów i wiernych przeciwnych soborowym zmianom. 17 października 1981 roku, w Toulon we Francji, został konsekrowany na biskupa wraz z x. Zamorą. Sakry biskupiej udzielił biskup Thuc. Czytaj dalej

Bp de Castro Mayer o wakacie Stolicy Apostolskiej

abp_lefebvre-bp_de_castro_mayer-1988_episcopal_consecrations

Abp Lefebvre i bp de Castro Mayer onego pamiętnego dnia przekazania ważnej sukcesji apostolskiej

Warto znać historię oporu wobec modernistycznego kryzysu w Kościele… Kolejnym mało niestety znanym faktem jest przekonanie biskupa Antoniego de Castro Mayera do wakatu Stolicy Apostolskiej. Na dowód faktu, oto świadectwa:

Noel Barbara, „Fortes in Fide”, nr 12, 1993 rok, napisał:

Dowiedziałem się potem, że nie byłem jedyną osobą, która naciskała na Arcybiskupa, aby zerwał z Janem Pawłem II. Bp Antoni de Castro Mayer, biskup Campos w Brazylii, podzielał to stanowisko i otwarcie wyrażał swoją opinię wobec waszego założyciela. Ale Arcybiskup odmówił posłuchania się rozumu. To jednak nie stanęło na przeszkodzie, by brazylijski purpurat ogłaszał i głośno mówił, gdy przechadzał się pośród tłumów w dniu konsekracji, że „Nie mamy papieża! Nie mamy papieża!” Potwierdzono to mi za pośrednictwem dwóch wiarygodnych osób. Czytaj dalej

Abp Lefebvre a jedność katolików wiernych tradycji

marcel-lefebvre

Abp Marceli Lefebvre, doprawdy dramatyczna postać

Niejednokrotnie na łamach niniejszego blogu podkreślałem, pośrednio lub bezpośrednio, wagę zapoznania się z katolickim oporem podczas przeklętego Soboru Watykańskiego II i w latach po nim, w szczególności z kluczowymi postaciami tej reakcji. Otóż, nie sposób nie dojść do wniosku, że w kluczowym momencie tej arcyciekawej historii katolickiego oporu wobec modernistów przejmujących widzialne struktury Kościoła abp Lefebvre przyczynił się do rozbicia jedności katolików wiernych tradycji.

Kiedyś trafiłem na poniższy skrótowy opis tych wydarzeń, który warto znać:

W tym momencie wszystko było możliwe, jedność prawdziwych katolików mogła być osiągnięta.

Ale Paweł VI, co stanowi tajemnicę, po raz pierwszy przyjmuje abpa Lefebvre’a i już we wrześniu 1976 Bractwo przyjmuje możliwość współistnienia dwóch mszy (list do de Saventhem’a [który wówczas był prezesem Una Voce – przyp. PA]).

Jednakże, wciąż w 1977, na temat tezy, według której Paweł VI nie był nigdy papieżem lub przestał nim być, abp Lefebvre napisał: „Nie jest niemożliwe, by ta hipoteza została kiedyś potwierdzona przez Kościół. Ma ona bowiem za sobą poważne argumenty” (Śmiertelny cios Szatana, wyd. Saint-Gabriel, Martigny (Szwajcaria), s. 42). Czytaj dalej

W rocznicę konsekracji J. Eks. o. bpa Roberta Fidelisa McKenny

FrMcKennaEks. x. bp Robert Fidelis McKenna (ur. 8 lipca, 1927 roku) został wyświęcony na kapłana w 1958 roku przez kardynała Cicognianiego dla zakonu kaznodziejskiego (dominikanie).

Wkrótce po Soborze Watykańskim II o. Robert odciął się od modernistycznej sekty, która opanowała i jego zakon i pozostając domikańskim duchownym przyłączył się do Prawowiernego Ruchu Rzymsko-Katolickiego (Orthodox Roman Catholic Movement, O.R.C.M. lub ORCM), stowarzyszenia zrzeszającego katolickich duchownych, które założył x. Franciszek Fenton.

Od 1972, kiedy to zakupiony został od metodystów zbór i przerobiony na katolicką kaplicę, do roku 2011 ojciec, a późniejszy biskup Robert McKenna pełnił obowiązki proboszcza kaplicy Matki Bożej Różańcowej w Monroe, stan Connecticut, w Stanach Zjednoczonych. Przy kaplicy działa bardzo prężna parafia oraz szkoła podstawoa i średnia. Czytaj dalej

Pamięci x. Oswalda Bakera w rocznicę śmierci

Fr Oswald Baker young priestKs. Oswald Baker – urodził się 1.05.1915 w miejscowości Clowne w hrabstwie Derbyshire. W mieście Great Yarmouth ukończył liceum ogólnokształcące, a następnie w Isleworth w hrabstwie Middlesex uczęszczał do prowadzonego przez jezuitów Campion House. Na drodze do kapłaństwa studiował w prestiżowym seminarium francuskim św. Silpicjusza oraz rozważał wstąpienie do zakonu dominikanów i ostatecznie po ukończeniu Oscott Seminary w Birmingham 29 czerwca 1942 otrzymał święcenia kapłańskie. W ciągu siedmiu kolejnych lat był wikarym kilku parafii (Luton, High Wycombe i Wyndham) by w końcu zostać proboszczem parafii św. Dominika w mieście Downham Market w hrabstwie Norfolk.

Pomimo tego, że dysponował skromnymi środkami osiągnął znaczące wyniki w utwierdzaniu wiary katolickiej na tym terenie zdominowanym przez ludność protestancką i kalwińską.

Po wstrząsie spowodowanym przez Vaticanum II wiele wycierpiał ze strony modernistów pozostając podporą dla katolików angielskich walczących o zachowanie wiary swych ojców.

W 1975 skupił na sobie ogólnokrajową uwagę gdy odmówił odprawiania nowej mszy trwając nieugięcie przy tradycyjnej łacińskiej Mszy trydenckiej co wielokrotnie podkreślał w wydawanym przez siebie niedzielnym biuletynie parafialnym. Czytaj dalej

List P. Wincklera do O. Guerard des Lauriers

Bardzo ciekawy dokument historyczny dotyczący epoki, która stanowiła przygotowanie bliskie do otwartej rewolucji w Kościele.

Pelagiusz

List P. Wincklera do O. Guerard

Mój Czcigodny Ojcze,

Poprosił mnie Ojciec, bym utrwalił na piśmie kilka wspomnień z Rzymu sprzed trzydziestu laty.

Wojenne losy zaprowadziły mnie do Włoch po różnych dobrych i złych przygodach, wśród których kilka aresztowań przez Niemców, zwłaszcza po artykule w gazecie, opublikowanym w 1942, który określał mnie jako Żyda. I tak to katolik, najpierw postawiony w krytycznej sytuacji, potem pośród wszelkiego rodzaju wygód i zaszczytów, gdy koło [fortuny] w końcu się obróciło. Jeśli chodzi o mnie, zaczęło się ono kręcić w radości duchowej, aż do dnia, kiedy źle się zakręciło. Czytaj dalej

X. Rafał Trytek, Sedewakantyzm: wstęp do problemu

x. Rafał TrytekRówno osiem lat temu x. Rafał Trytek ogłosił deklarację, w której stwierdza, iż posiadanie autorytetu Chrystusowego jest nie do pogodzenia z głoszeniem herezji, a zatem władze modernistycznego neokościoła uzurpują sobie tylko tytuły katolickie. Treść deklaracji można przeczytać na stronie x. Trytka. W poniższym artykule Ksiądz przedstawia pokrótce okoliczności, które wyjaśniają powstanie stanowiska zwanego dziś sedewakantystycznym, które zachowuje tę spójność wiary poprzez całkowite odcięcie się od heretyka, zgodnie ze słowami św. Pawła: „Człowieka heretyka po pierwszem i po wtórem strofowaniu się strzeż, wiedząc, iż jest wywrócony, który takowy jest, i grzeszy, gdyż jest własnym sądem potępiony” (List do Tytusa III, 10-11).

Pelagiusz z Asturii

Sedewakantyzm: wstęp do problemu
Artykuł ks. Rafała Trytka z 2006 r.

Minione stulecie było świadkiem gwałtownych i radykalnych przemian, które objęły cały świat i prawie wszystkie dziedziny ludzkiego życia. Gdy porównamy sposób życia, idee i pragnienia ludzi żyjących na początku XX wieku i porównamy je z obecnymi, to zauważymy, że mamy do czynienia z dwoma odrębnymi światami, a ludzie żyjący wtedy i obecnie zapewne nie znaleźliby wspólnego języka w najbardziej podstawowych sprawach. Nic dziwnego, że te dogłębne przeobrażenia dotknęły również dziedzinę, która ze swej natury wydaje się niezmienna, a mianowicie religię. Jeśli przyjrzymy się wierze katolików przed stu laty, w tym także liturgii, i porównamy ją do obecnej, rzucą nam się w oczy zasadnicze różnice, idące tak daleko, iż wydaje się, że mamy do czynienia wręcz z dwoma różnymi religiami! Co się takiego w świecie katolickim stało, że nasi przodkowie, wchodząc do dzisiejszych kościołów, zastanawialiby się, gdzie się znajdują? Czytaj dalej