A propos święta Chrystusa Króla

To, że katolicy mogą, a nawet powinni brać czynny udział w życiu politycznym społeczeństwa, odpowiednio do zdolności i w zgodzie z obowiązkami stanu, jest powszechnym nauczaniem Papieży1. Katolicy mogą również działać w partiach politycznych, ale tylko w tych, których założenia, deklaracje ideowe czy regulaminy nie sprzeciwiają się wierze, moralności czy rozporządzeniom władzy kościelnej.

Charakterystyczną cechą w zasadzie wszystkich współczesnych polskich ruchów, organizacyj i partyj politycznych powołujących się w jakiejkolwiek mierze na szeroko pojęte „wartości katolickie” (czasami bardzo szeroko!) jest brak gruntownej znajomości nauczania Kościoła oraz zazwyczaj całkowita nieznajomość zdrowej filozofii politycznej (tomistycznej, rzecz jasna). Niekiedy rzuca się w oczy po prostu brak roztropności w działaniu, a to ta cnota stanowi przecież samą istotę polityki2. Te braki teoretyczne i praktyczne świadczą dobitnie o stanie umysłowym katolików i wręcz o braku ludzi3. Czytaj dalej

Niech żyje Chrystus-Król!

Christ the King

Każdy katolik, zwłaszcza w czasach obecnych winien znać encyklikę Ojca świętego Piusa XI, Quas primas o ustanowieniu święta Chrystusa Króla. Zrozumienie przyczyn tego wydarzenia oraz konieczności obchodów i przypominania światu, że Pan Nasz Jezus Chrystus jest Królem wszystkiego stworzenia i świata jest również ściśle związane z apostolatem i duchownych, i świeckich, dlatego też Ojciec święty Pius XI ustanowił Akcję Katolicką, której świętem głównym jest właśnie dzisiejsza uroczystość (a propos: „Chrystus Król a czasy obecne”). Wskazówki zawarte we wspomnianej encyklice Piusa XI winny być także zachętą do pogłębionego studium tych prawd, które mają bliższy lub dalszy związek z władzą powszechną Chrystusa, aby działalność katolików nie była chybiona czy wątła u samych swych podstaw, jak to często niestety dziś jest.

Niech żyje Chrystus Król!

Pelagiusz z Asturii

Niech żyje Chrystus-Król!
x. Robert Mäder

Czytaj dalej->

 

Chrystus Król a czasy obecne

Hubert van Eyck, Chrystus Król (Fragment ołtarza z Ghent)

Hubert van Eyck, Chrystus Król (Fragment ołtarza z Ghent)

Encyklika Ojca świętego Piusa XI, Quas primas o ustanowieniu święta Chrystusa Króla.

Chrystus Król a czasy obecne
DR M. A.

Papież Pius XI w swej Encyklice „Quas primas” wydanej z okazji ustanowienia w r. 1925 święta ku czci Chrystusa Króla, m. in. mówi o przyczynach klęsk, które trapią dzisiejszą ludzkość. Najistotniejszą przyczyną chaosu czasów współczesnych jest to, że wielu ludzi odsunęło Jezusa Chrystusa i Jego prawo najświętsze tak z własnych obyczajów i życia, jak też i z życia publicznego. Dlatego też Pius XI już na początku swoich rządów w Kościele wskazywał, że nigdy nie zabłyśnie pewna nadzieja trwałego pokoju między narodami, dopóki poszczególni ludzie i państwa nie uznają władzy naszego Zbawiciela. Oczywiście, że chodzi tu o władzę w sprawach dotyczących dobra dusz.

A więc Chrystus powinien panować w umysłach ludzkich, bo On jest samą Prawdą, z której mają ludzie czerpać i posłusznie ją przyjmować. Jest On dalej Królem woli ludzkiej. Wola bowiem Chrystusa jest najświętszą. Z niej należy przeto brać natchnienie dla naszej woli do rzeczy najszlachetniejszych. Wreszcie Chrystus jest Królem serc naszych. Jego bowiem miłość, łagodność i łaskawość pociąga do siebie dusze nasze. Czytaj dalej

Conférence de Mgr Williamson sur l’encyclique Quas primas et le règne du Christ-Roi

Le 22 octobre 2013 à Paris Son Excellence Mgr Williamson a donné une conférence au sujet de l’encyclique du Pape Pie XI Quas primas sur l’instauration de la fête du Christ-Roi.

Voici l’enregistrement de la conférence (les questions et les réponses subséquentes ont été omises) : Czytaj dalej

Niech żyje Chrystus-Król! X. Robert Mäder

Christ the KingWspaniała lektura na zbliżające się święto Chrystusa Króla.

Niech żyje Chrystus-Król!
x. Robert Mäder

Niebo podobne jest królowi. Niebo jest królestwem, jest monarchią. Jeszcze i dzisiaj. Nowoczesna ludzkość jest antymonarchiczna. Najpierw przyszła tak zwana reformacja i podważyła tron Króla duchownego – papieża. Potem przyszła rewolucja i podważyła trony królów politycznych. I wreszcie wystąpił liberalizm i z obu potomkami swymi, socjalizmem i komunizmem, zatrząsł tronem Boga. Bezbożny rosyjski bolszewizm stanowi tylko ostatnią radykalną fazę antymonarchizmu, zapoczątkowanego przez Lutra. W pierwszej linii nie chodzi tu o formę rządu. Forma rządu to zupełnie odrębna sprawa. Wgłębi chodzi o rewolucyjny ruch duchowy, o wstąpienie na tron indywiduum, o monarchię ludzkiego „ja”. Czytaj dalej