Tu es sacerdos in aeternum. Święcenia kapłańskie x. Bedy Nkamuke

6 listopada bieżącego roku w kaplicy seminarium Trójcy Przenajświętszej x. diakon Beda Nkamuke wyświęcony został na kapłana przez J. Eks. x. bp Daniela Dolana z parafii św. Gertrudy (Ohio, USA). X. Nkamuke, pochądzący z Nigerii, po pewnym okresie posługi duszpasterskiej w Stanch Zjednoczonych, powróci do swej ojczyzny, aby tam posługiwać wiernym na stałe.

Oto kilka zdjęć z tego wspaniałego wydarzenia:

Nałożenie rąk (materia sakramentu)

Nałożenie rąk (materia sakramentu)

Grupowe zdjęcie po ceremonii

Grupowe zdjęcie po ceremonii

Więcej zdjęć można zobaczyć w galerii True Restoration:

Przygotowanie w zakrystii i procesja na wejście

Dalsza część procesji i Msza św. z obrzędem święceń

Pierwsza uroczysta Msza św. x. Bedy Nkamuke

O samym seminarium Trójcy Przenajświętszej, gdzie x. Nkamuke odbył formację kapłańską, można poczytać na stronie internetowej www.traditionalmass.org/seminary.

Deo gratias.

Módlmy się dalsze powołania kapłańskie i zakonne, zwłaszcza z Polski.

Pelagiusz z Asturii

5 comments on “Tu es sacerdos in aeternum. Święcenia kapłańskie x. Bedy Nkamuke

  1. antoninuspius pisze:

    Klasyczna formacja, prawdziwa eklezjologia, prawdziwe święcenia=prawdziwa Ofiara. Bez żadnych półśrodków i sofizmatów w stylu FSSPX. Jedne takie święcenia wśród sedewakantystów są więcej warte od tuzina obecnych (jeszcze ważnych, ale na jak długo?) święceń dokonywanych przez Menzingen.

  2. kupiec pisze:

    Za to „Piusowcy” nie popierają Pejsbooka i swoich profili na nim:-)

    A jak jest z pozostałymi sakramentami w posoborowiu? Są ważne?
    Np. Osoba wstępująca do seminarium „sedewakantystów” a mająca Bierzmowanie „soborowe”,”powtarza” Sakrament Bierzmowania?

    • Szanowny Panie,

      I słusznie nie popierają. Niektórzy jednak tą drogą chcą dotrzeć do nowoczesnego człowieka. Nie ganię tego procederu, ale Pejsbuka sam nigdy nie założę sobie.

      Sedewakantystyczne duchowieństwo uznaje z zasady za ważne chrzty i śluby sprawowane „w kontekście soborowej religii” za ważne. Nowe święcenia kapłańskie niektórzy za nieważne, niektórzy za wótpliwe. Jest to wtórnego znaczenia, jeśli mamy pewność, że neosakry są nieważne. Niebiskup nie może wyświęcić na kapłana, nawet w ważnym rycie.

      Niebiskup nie może też bierzmować. Pomijając jednak kwestię neo(nie)biskupów, nawet w FSSPX zaleca się dokonywanie bierzmowania warunkowego. I tu mają rację. Wszyscy sedewakantyści mają tą samą politykę w sprawie bierzmowania soborowego.

      Jeszcze jedna rzecz. Powtarza się sakrament, gdy jest pewność, że jest nieważny. Gdy jest wątpliwość, szafuje się sakramentu warunkowo (sub conditione). Np. Ratzinger musiałby dokonać abjuracji herezji, a potem poddać się sakrze, żeby był prawdziwym biskupem. Wątpię jednak, by ktokolwiek udzielił mu sakry.

      Bergoglio przyjąłby święcenia kapłańskie sub conditione, tzn. warunkowo, a potem powtórzyłby sakrę. Ale też wątpię, by ktokolwiek chciał mu udzielić jakichkolwiek święceń.

      Kandydat do seminarium sedewakantystycznego, jestem przekonany, musiałby poddać się bierzmowaniu warunkowemu, jeśli takowe przyjął w modernistycznym neokościele. Ale podobnie było i w seminarium FSSPX w Stanach, gdy rektorem był bp Williamson. Ponieważ masowo w USA niebiskupi (dla FSSPX biskupi) szafują „bierzmowanie” na oleju słonecznikowym, masowo neobierzmowania są tam nieważne. Więc za bp Williamsona praktycznie wszyscy z novus ordo poddawali się warunkowemu bierzmowaniu.

      In Christo Rege,
      Pelagiusz

  3. Katolik pisze:

    Wszystko ładnie, dostojnie, tradycyjnie, jak należy, ale ostatnie zdjęcie, zapewne z obiadu na cześć nowo wyświęconego kapłana, woła o pomstę do nieba: księża siedzą w garniturach, mają jedynie koloratki, ale co najgorsze, biskup w marynareczce z koloratką, z krzyżem. To mają być tradycjonaliści? A gdzie sutanny, a gdzie strój biskupa, gdzie sutanna biskupia, gdzie pas, gdzie piuska? Ksiądz bez sutanny jest księdzem nieprzyzwoitym!

    • Szanowny Panie,

      Doprawdy mają taki zwyczaj w Stanach Zjednoczonych, nieszczęsny zwyczaj, który winni tępić, nie zaś dostosowywać się doń.
      I to pomimo tego, że jest to przedsoborowy zwyczaj. Powtarzam, nieszczęsny zwyczaj, o którym duchowni w USA powinni zapomnieć.

      In Christo Rege,
      Pelagiusz

Dodaj odpowiedź do antoninuspius Anuluj pisanie odpowiedzi