W miesiącu szczególnie poświęconym Najświętszemu Sercu Pana Jezusa polecam piękną modlitwę:
O divínum Cor Iesu, præsta, quæso, animábus purgántibus réquiem ætérnam, hódie moritúris grátiam finálem, peccatóribus veram pœniténtiam, pagánis fídei lucem, mihi meísque ómnibus tuam benedictiónem. Tibi ergo, Cor Iesu piíssimum, omnes has ánimas comméndo et pro ipsis tibi óffero ómnia tua mérita una cum méritis beatíssimæ Matris tuæ omniúmque Sanctórum et Angelórum atque ómnibus Missárum sacrifíciis, sacris Communiónibus, oratiónibus et bonis opéribus, quæ hódie in toto christianórum orbe peragúntur. Amen.
Kiedyś znalazłem ją w jakimś modlitewniku, była zaopatrzona odpustem, chyba czterdziestu dni toties quoties.
Tłumaczenie własne (nie zaopatrzone odpustem!):
O Boskie Serce Jezusa, proszę, udziel duszom w czyśćcu cierpiącym wiecznego spoczynku, dziś mającym umrzeć łaski ostatecznej, grzesznikom prawdziwej pokuty, poganom światła wiary, mi i wszystkim moim bliskim Twojego błogosławieństwa. Tobie przeto, najświętsze Serce Jezusowe, te wszystkie dusze polecam i za nie Tobie ofiaruję wszystkie Twoje zasługi razem z zasługami najświętszej Matki Twojej, wszystkich świętych i aniołów oraz wszystkich ofiar Mszy, świętych Komunii, modlitw i dobrych uczynków, które dnia dzisiejszego w całym świecie chrześcijańskim się dokonują. Amen.
Pelagiusz z Asturii