List wiernych do czterech biskupów FSSPX na 25-lecie sakr biskupich

abp-Lefebvre-herb

Devises des quatres eveques de la FSSPX

List wiernych do czterech biskupów FSSPX na 25-lecie sakr biskupich

13 czerwca 2013

Jego Ekscelencja biskup Ryszard Williamson
Jego Ekscelencja biskup Bernard Tissier de Mallerais
Jego Ekscelencja biskup Bernard Fellay
Jego Ekscelencja biskup Alfons de Galarreta

Ekscelencje,

Nadchodzący 30 czerwca stanowi 25. rocznicę sakr biskupich, które zostały Ekscelencjom heroicznie udzielone przez arcybiskupa Marceliego Lefebvre’a. Jego Ekscelencja sam określił swój historyczny czyn „Operacją Przetrwanie”1, świadom, jak Ekscelencjom napisał dwa tygodnie wcześniej, że „Bóg nas ochronił, nie dopuszczając by porozumienie [z 5 maja 1988] doszło do skutku.”2

Katolicy podobnie świadomi poważnych niebezpieczeństw takiego porozumienia złożyli swą ufność i swą wiarę w Arcybiskupie, gardząc oczerniającymi oskarżeniami o schizmę. Koniec końców, kto opuścił Kościół? Nie oskarżeni, ale ci, którzy oskarżają! Tajemnica nieprawości z pewnością, ale [też] przerażająca rzeczywistość.

Dzisiaj, ćwierć wieku później, ci katolicy, do których dołączyło wielu od tamtej pory, pozostają głęboko przekonani o mądrości arcybiskupa Lefebvre’a w jego pertraktacjach z soborowymi władzami, które dzisiaj, tak jak wtedy, praktycznie utraciły wiarę katolicką i coraz bardziej starają się narzucić Kościołowi katolickiemu niekatolickie reformy Soboru Watykańskiego II, który jest paktem między Kościołem a Rewolucją. „Z tego cudzołożnego związku mogą powstać tylko bękarty. Co to za bękarty? To nasze ryty. Ryt nowej mszy jest rytem bękarckim. Sakramenty są sakramentami bękarckimi”3. Tak więc czynimy naszymi, bardziej niż kiedykolwiek, słowa Przełożonego Generalnego, następcy założyciela: „Dopóty, dopóki Sobór Watykański II i nowa Msza pozostają normą, porozumienie z Rzymem jest samobójstwem”4.

Ekscelencje, my, którzy jesteśmy pełni wdzięczności wobec abp Lefebvre’a i wobec Was czterech, prosimy teraz Ekscelencje, by wysłuchali naszej strapionej prośby.

Wdzięczność za przyjęcie tego ciężkiego zadania, które na Ekscelencje zostało nałożone przez Opatrzność Bożą i za wypełnienie w podziwu godny sposób misji apostolskiej, która do Was należy. Utrapienie jednak, i wielki smutek, że nie widać Ekscelencji, w przeddzień Waszego jubileuszu biskupiego, zjednoczonych w tej szlachetnej misji, ale podzielonych wojną bratobójczą. Cóż za spustoszenie! Cóż za odpowiedzialność!

Abp Lefebvre wezwał Was „byście pozostali głęboko zjednoczeni między sobą” w oczekiwaniu dnia, gdy „na Stolicy Piotrowej zasiądzie następca Piotra doskonale katolicki, w ręce którego będziecie mogli złożyć łaskę Waszego biskupstwa, aby je umocnił”5. Z podobną nadzieją wciąż wyczekujemy tego dnia. Będzie on dniem błogosławionym, ale niestety nie ma żadnego znaku jego nadejścia. Jak święty Józef i Najświętsza Dziewica w Egipcie wyczekujemy chwili upragnionej przez Boga. I nawet jeśli odczuwamy strapienie, którego przyczyną jest trwanie przez całe pokolenie, zwłaszcza w naszej wierze w trwałość Kościoła i w nieomylność magisterium: jak święty Józef i Najświętsza Dziewica przy znalezieniu Jezusa w Świątyni nie rozumiemy.

Pragnienie porozumienia z następcą Piotra, który zdecydowanie nadal kontynuuje „niszczenie Królestwa Pana Jezusa”5 wydaje się nam w jawnej sprzeczności z roztropnym stanowiskiem, które FSSPX, włącznie z każdym z Was, przyjęło i głosiło przez te ostatnie 25 lat. I czyż to nowe pragnienie nie powoduje poważnych podziałów? Ponadto, wydaje się, że nie ma powodów do obaw, że brak uznania kanonicznego przez Kościół „oficjalny” jest niebezpieczeństwem dla naszej wiary: gdyby stan ten miał być niebezpieczeństwem dzisiaj, musiałby być taki od początku. Czy był? Oczywiście, że nie! Wręcz przeciwnie! Roztropnościowe działania Bractwa, które oddzieliły nas od Kościoła soborowego, w szczególności sakry z 1988, były aż nadto usprawiedliwione jako absolutnie konieczne dla zachowania Wiary i po tym oddzieleniu nastąpiła taka obfitość dobrych owoców, że wydaje się być bezsprzecznie zgodne z wolą Bożą. Wobec braku konieczności pojednania się z tymi samymi władzami soborowymi i obserwując katastrofalne owoce braku jedności i powstałego grzechu [wywołanego] pragnieniem mimo wszystko tego pojednania, oczywiste jest, że ta droga może być Wolą Bożą.

Wzywamy więc Ekscelencje, z miłości do Trójcy Przenajświętszej i zbawienia dusz, do porzucenia tego, co Was i nas dzieli, dążenia za „niemożliwym porozumieniem”6, z pewnością zbyt wielką synonimem „Operacji Samobójstwo”1 i do bycia na nowo zjednoczonymi w Waszej opatrznościowej misji dla przetrwania Tradycji katolickiej. W takiej mierze, jak swobodnie i dobrowolnie wybraliśmy Ekscelencje jako pasterzy, którzy czuwaliby nad nami i nas uratowali przed modernistycznymi wilkami i zepsuciem błędów soborowych, Wasza jurysdykcja zastępcza nad nami jest nie tylko prawomocna i dobra, jest konieczna [do życia]. Dalej będziemy prosić o tę opiekę duszpasterską tak długo, jak będzie ona konieczna i będziemy o nią prosić każdego pasterza, który dalej będzie chciał uznać stan konieczności. Który z Ekscelencji nie przyzna nam prawa konieczności, z którego do tej pory korzystaliśmy dzięki Kościołowi, naszej matce? Czyż ci katolicy zaniepokojeni porozumieniem praktycznym z „soborową sektą”6 będą odtąd zeń wykluczeni? Czy będą Ekscelencje bezlitośni wobec tych, którzy się boją o swoją wiarę? Ale, już, straszaki schizmatycy, sedewakantyści, nieposłuszni, którymi aż do bólu głowy wymachiwali od 40 lat nasi wrogowie, znajdują na ustach niektórych naszych ojców i braci. Co za nieszczęście! Te inwektywy były niesprawiedliwe wczoraj, tym samym są i dzisiaj.

Niech nasz boski Zbawiciel napełni Ekscelencje swą nieskończoną pokorą, Duch Święty swymi siedmioma darami, Matka Boża swą matczyną miłością i święty Józef swą roztropną opieką. Ojcze Wszechmocny, przyjdź królestwo Twoje.

W Sercach Jezusa i Maryi, modlitmy się za Ekscelencje.

Wasze dzieci w Chrystusie Jezusie,

W załączniku: lista 272 sygnatariuszy tej usilnej prośby i ich bukiet duchowy, który mu towarzyszy.

1. Abp Marceli Lefebvre, kazanie z sakr, 30 czerwca 1988.
2. Abp Marceli Lefebvre, list do przyszłych biskupów, 12 czerwca 1988* (cyt. w Sel de la Terre nr 28, s. 164-166).
3. Abp Marceli Lefebvre, kazanie z Lille, 29 sierpnia 1976.
4. Bp Bernard Fellay, Écone, 8 września 2006 (cyt. w The Angelus, grudzień 2009, s. 5).
5. Abp Marceli Lefebvre, list do przyszłych biskupów, 29 sierpnia 1987.
6. Bp Bernard Tissier de Mallerais, kazanie z niedzieli Zesłania Ducha Świętego 2013.

NB * Jesteśmy zdziwieni, że nie możemy znaleźć w żadnej publikacji internetowej FSSPX w języku francuskim tego ważnego listu.

Angielskie tłumaczenie znajduje się na
http://www.sspxasia.com/Documents/Archbishop-Lefebvre/To_the_Four_Bishops_Elect.htm

Z języka francuskiego tłumaczył Pelagius Asturiensis. List ten został wysłany 12 czerwca do czterech biskupów FSSPX wraz z 272 podpisami, bukietem duchowym i wyborem wiadomości i życzeń, które otrzymywali pomysłodawcy inicjatywy między 6 a 13 czerwca. Były też wśród podpisów i nazwiska z Polski, jednakże aby tekst niniejszego listu nie wyciekł w internecie, wiadomość o nim przekazywana była tylko prywatnie. Dodatkowa lista będzie przesłana biskupom na dniach, chętni więc mogą się zwracać na adres pelagiusasturiensis@hotmail.it, a ja podeślę adres poczty elektronicznej na który można wysyłać podpisy i bukiet duchowy w intencji biskupów konsekrowanych 30 czerwca 1988 w Écône. Wszystkim chętnym mogę też podesłać kopię całego dokumentu, jaki został wysłany czterem biskupom z okazji 25. rocznicy ich sakry biskupiej. Oto zaś fragment wiadomości otrzymanej od pomysłodawców inicjatywy, którzy wczoraj rozesłali sygnatariuszom ostateczną wersję dokumentu, który otrzymali biskupi:

„Każdy z pewnością już przeczytał albo usłyszał o deklaracji biskupów Fellaya, Tissier de Mallerais i de Galarrety z minionego 27 czerwca. Jest ona w pewnym sensie odpowiedzią na prośbę sformułowaną w liście: trzej biskupi nie są skorzy powrócić do roztropnego stanowiska, ongiś ich własnego, które można streścić w ten sposób: „żadnego porozumienia praktycznego bez nawrócenia Rzymu”. Odtąd wszyscy trzej oficjalnie i razem porzucili zasadę, której nauczali od swej sakry, że porozumienie czysto praktyczne położyłoby w niebezpieczeństwie wiarę ich owiec…” (następują cytaty każdego z biskupów głoszących pogląd sprzeczny z ich obecnym).

Co jest powodem takiej zmiany? Nie wiadomo. Dużo zaś mówi „głęboka radość”, jakiej doświadczył x. Paweł Aulagnier z IDB (na swoim blogu) z powodu tej kompromitującej deklaracji trzech biskupów FSSPX, kompromitującej, ponieważ sprzecznej ze stanowiskiem abp Lefebvre’a (cf. teksty Arcybiskupa o pojednaniu z Rzymem czy niedawna książka x. Piverta) oraz z wcześniejszym ich własnym.

Kyrie eleison!

Pelagius Asturiensis

Reklama

6 comments on “List wiernych do czterech biskupów FSSPX na 25-lecie sakr biskupich

  1. Smigly pisze:

    Tajemnica nieprawosci ogarnęła Bractwo. Z pewnosią jest to próba po której zaczną dziac sie prawdziwe cuda. Ksieza Bractwa juz od dawna zaczeli lewitowac w kierunku liberalnych „charyzmatwów”. Pozostaje nam wiernym juz chyba tylko rzucic na nich anateme i ratowac swoje dusze u ksiedza Trytka

  2. antoninuspius pisze:

    Trzeba było dodać by nie szli po smyczy masońskiej do to właśnie żydomasoneria zniszczyła od środka Bractwo a kto tego nie widzi jest skończonym głupcem ,choćby i był ważnie konsekrowanym biskupem. Cała nadzieja że bp Wiliamson coś zrobi w najbliższym czasie, pozostała trójka jest absolutnie do niczego. Pluje się w twarz i mówi że pada deszcz.

    • Pozostali biskupi mogą choć nadal ważnie wyświęcać kapłanów, bierzmować oraz warunkowo święcić i bierzmować tych z Neokościoła.

      In Christo Rege,
      Pelagiusz

      • antoninuspius pisze:

        Móc mogą lecz absolutnie możliwe że już w najbliższym czasie wg nowego masońskiego ,,rytuału”. Co do święceń warunkowych to Bractwo nie praktykuje tego z zasady już od dobrych sześciu lat gdyż powszechnie uważa się novusordowe święconka za ważne. […]!

  3. jowram pisze:

    WATYKAN-SYNAGOGA » taka sama hipokryzja… wszelkiego rodzaju zgnilizna.
    Ludzie w białych i bogatych szatach na zewnątrz lecz zgnili w sercu i nieuczciwi w działaniu chciwi bogactwa i władzy.

Zostaw komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s