Przetrącony autorytet II. Komentarz Eleison nr CCCXI (311)

Bp Williamson pondering

Przetrącony autorytet
J.E. bp Ryszard Williamson
Komentarz Eleison nr CCCXI (311)
29 czerwca 2013

„Znowu jestem usilnie proszony przez walecznego uczestnika dzisiejszego katolickiego « Oporu », bym stanął na jego czele. Podanym powodem jest nadal to, że jestem jedynym dotychczas biskupem, który bierze udział w tym ruchu sprzeciwu wobec wewnętrznego upadku Bractwa Św. Piusa X. Ale Bóg udzielił ostatniego tchnienia prawdziwego autorytetu Kościoła arcybiskupowi Lefebvre’owi, którego następcy brutalnie go nadużyli. Dlaczego miałby go udzielić ponownie? Kryzys w Kościele bardzo posunął się do przodu między latami ’70 dwudziestego wieku a drugą dekadą drugiego tysiąclecia. Ryzykując zirytowanie wielu z was, oto główne argumenty tej dobrej duszy, z odpowiedziami, które proponuje każdemu, ale nie narzucam nikomu –

1. Szeroka różnica opinii między księżmi Oporu powoduje zamieszanie u świeckich. * Ale kontrola opinii wymaga autorytetu (zob. powyżej). A może katolicy zasługują na to, by być zmieszanymi, po tym, jak wielu ślepo szło za Soborem Watykańskim II a teraz ślepo idzie za FSSPX. Być może Bóg miał dosyć ślepego posłuszeństwa. Być może chce, by katolicy używali swych głów i myśleli sami za siebie, a nie tylko ślepo „byli posłuszni”, jako leniwa droga do Nieba.

2. W szczególności zamieszanie panuje co do tego czy porzucić statek, i.e. czy zaprzestać chodzenia na Mszę do FSSPX. * Ale dlaczego jedna opinia miałaby pasować do wszystkich przypadków? Różnego rodzaju okoliczności mogą mieć wpływ na taką kwestię. Racja, pozostanie z FSSPX na jego obecnym fałszywym kursie pociąga za sobą prawdziwe niebezpieczeństwo stopniowego zsuwania się, ale dusze potrzebują sakramentów i w żadnym wypadku wszyscy księża nie są jeszcze zdrajcami. Niedawno we Francji pierwsze wydanie 350-stronicowej książki, której 90% składa się z cytatów arcybiskupa Lefebvre’a, wyprzedało się w dwa tygodnie. Została ułożona przez kapłana FSSPX, x. Franciszka Piverta. To jest pozytywny znak nadzieji. Niech mu Bóg błogosławi!

3. Tarcia między księżmi Oporu mogłoby doprowadzić do samozniszczenia Oporu. * Zawsze miały miejsce i zawsze będą miały miejsce osobiste tarcia między kapłanami. Doktrynalne tarcia są o wiele bardziej poważne. To głównie doktrynalna wierność utrzymywała w jedności FSSPX do tej pory i doktrynalna niewierność, która je teraz niszczy. To doktrynalna wierność zagwarantuje naszą jedną i jedyną Wiarę, która jest podstawą czegokolwiek, co przetrwa z katolicyzmu w Kościele, czy w FSSPX, czy w „Oporze”.

4. Nie ma Kościoła bez głowy czy hierarchii. Bóg chce, byśmy byli zorganizowani. * Normalnie rzeczywiście nie ma Kościoła bez głowy czy hierarchii, ale nowoczesny człowiek stworzył nienormalną sytuację. Podczas gdy pogański centurion z Ewangelii (św. Mat. VIII, 6-10) miał naturalne pojęcie tego, jak rozkazywać i jak być posłusznym (oba idą w parze), „demokratyczny” człowiek, w imię wolności, dobrowolnie oduczył się obu. Tak więc arbitralne rozkazy i przesadne posłuszeństwo obecnie niszczą FSSPX, jak w dużym stopniu zniszczyły mainstreamowy Kościół. Tak jest dlatego, że i rządzącym i rządzonym brak pojęcia i miłości do obiektywnej prawdy, która jest ponad jednymi i drugimi, i która jeśli jest przestrzegana nie stwarza żadnej trudności w harmonizowaniu ich autorytetu i posłuszeństwa. Być może Bóg pragnie, byśmy podążali raczej za doktryną niż za organizacją.

Kończąc, ta wyjątkowa próba Kościoła będzie trwała tyle, ile Bóg będzie potrzebował jej dla oczyszczenia swego Kościoła. W między czasie we wszesnym dwudziestym pierwszym wieku wydaje mi się, że brakuje trochę katolickiej słomy, aby zrobić katolicką cegłę jak FSSPX końca dwudziestego wieku. Cierpliwości. Bóg będzie miał tak, jak chce. To Jego Kościół i On nad nim czuwa. Cierpliwości.

Kyrie eleison.

Tłumaczył z języka angielskiego Pelagius Asturiensis.

© 2011-2013 Richard N. Williamson. All Rights Reserved.

A non-exclusive license to print out, forward by email, and/or post this article to the Internet is granted to users who wish to do so provided that no changes are made to the content so reproduced or distributed, to include the retention of this notice with any and all reproductions of content as authorized hereby. Aside from this limited, non-exclusive license, no portion of this article may be reproduced in any other form or by any other electronic or mechanical means without permission in writing from the publisher, except by a reviewer who may quote brief passages in a review, or except in cases where rights to content reproduced herein are retained by its original author(s) or other rights holder(s), and further reproduction is subject to permission otherwise granted thereby.

Permissions inquiries should be directed to editorial@dinoscopus.org.

3 comments on “Przetrącony autorytet II. Komentarz Eleison nr CCCXI (311)

  1. Bogusław pisze:

    „W między czasie we wszesnym dwudziestym pierwszym wieku wydaje mi się, że brakuje trochę katolickiej słomy, aby zrobić katolicką cegłę jak FSSPX końca dwudziestego wieku”.

    O co chodzi? Myślę, że biskup Williamson wyjaśnił to wyżej: „Ale Bóg udzielił ostatniego tchnienia prawdziwego autorytetu Kościoła arcybiskupowi Lefebvre’owi, którego następcy brutalnie go nadużyli. Dlaczego miałby go udzielić ponownie?”. No właśnie. Obserwujemy, jak niektórzy księża skaczą mu po głowie, ponieważ jego koncepcje nie są po ich myśli. Zaiste, nie ma ten biskup u nich autorytetu. Dlaczego zatem miałby się pchać na ich przełożonego?

    Ta sytuacja, po ludzku, jest bez wyjścia. Dlatego Biskup ma rację, że zdaje się na Boga: „Bóg będzie miał tak, jak chce”. A wezwanie do cierpliwości podkreśla, że nie daje się on nabierać na nawoływania typu „subito”. Które też są znakiem tego czasu, bo kiedyś nawet prosty chłop wiedział, że „co nagle to po diable”.

    • Racja. Doprawdy abp Lefebvre nie ma już u nich autorytetu. W Niemczech, głosy mnie dochodzą od znajomych, usuwa się książki Arcybiskupa ze sprzedarzy. We Francji sam bp Fellay interweniował w sprawie książki (Bp Fellay sankcjonuje abp Lefebvre’a), której jednak nie udało mu się wycofać ze sprzedarzy. Co może zatem sam biedny bp Williamson, zdradzony przez swoich…

      Pelagiusz z Asturii

  2. […] Tłumaczył z języka angielskiego Pelagius Asturiensis (pierwotnie na blogu Pelagiusza). […]

Zostaw komentarz

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s