Kardynał Cañizares wyjawia pewną myśl biskupa Fellaya

Rzymski kardynał, i to nie byle kto, bowiem Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, wyjawia publicznie pewną myśl biskupa Fellaya, która pokazuje, że Przełożony Generalny FSSPX rzeczywiście chyba nie zrozumiał, na czym polega abp Lefebvre i walka przez niego toczona (na co wskazywał niejednokrotnie bp Williamson). Ponadto, tych spotkań, mniej lub bardziej oficjalnych na drodze porozumienia było najwyraźniej więcej, niż może się wydawać. Ciekawe, w jakim otoczeniu tam przybywał, na przykład przy okazji przytoczonej przez kard. Cañizaresa. Jakkolwiek by nie było, jest to kolejny fakt rzucający światło na postać biskupa Fellaya i jego poczynania „ku koniecznemu pogodzeniu się” z modernistycznym Rzymem.

Kardynał Cañizares: Gdyby Lefebvre widział dobrze odprawianą Mszę
„nie dokonałby kroku, którego dokonał”

Rzym, 17 stycznia 2013. Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Kardynał Antoni Cañizares Llovera, wyjawił, że Przełożony Generalny Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X (FSSPX), Bernard Fellay, powiedział mu pewnego razu, że gdyby arcybiskup Marceli Lefebvre widział dobrze odprawianą Mszę „nie dokonałby kroku, którego dokonał”.

Kardynał poczynił to stwierdzenie ostatniego 15 stycznia w odpowiedzi na pytania dziennikarzy podczas konferencji na temat Soboru Watykańskiego II w ambasadzie Hiszpanii przy Stolicy Apostolskiej.

Hiszpański Purpurat przytoczył wydarzenie na sposób anegdoty: „pewnego razu przybył spotkać się ze mną wraz z innymi bp (Bernard) Fellay, który jest przełożonym Bractwa Św. Piusa X i powiedział mi: « przybywamy z pewnego opactwa leżącego w okolicy Florencji. Gdyby abp Lefebvre dowiedział się, jak się tam odprawia, nie dokonałby kroku, którego dokonał ». Ten mszał, według którego się tam odprawiało to Mszał Pawła VI w swej rzeczywistości bardziej ścisłej.”

Reszta może później. Ale to jest istotne…

Z języka hiszpańskiego, za: aciprensa, tłumaczył Pelagius Asturiensis. Słów kardynała można posłuchać na serwisie Youtube podczas anglojęzycznej relacji wydarzenia.

Dodaję, 22 marca 2012:

W między czasie pojawiło się oficjalne wyjaśnienie przetłumaczone na język polski na serwisie internetowym FSSPX Polska, o którym napisała mi pewna Czytelniczka w komentarzu. Nie dość, że najwyraźniej wyjaśnienie było konieczne, to tak naprawdę niczego nie wyjaśniło.

Otóż, w marcu do sprawy wrócił pewien mój znajomy. Ponieważ nadal stanowi ona przyczynek do nieporozumień (jak niejedna wypowiedź publiczna bp Fellaya), przytoczę zasadniczy fragment mojej odpowiedzi, którą przesłałem drogą poczty elektronicznej:

Oto, jeszcze raz, słowa kard. Cañizaresa: https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2013/01/18/kardynal-canizares-wyjawia-pewna-mysl-biskupa-fellaya/#comments

A tu wyjaśnienie SSPX USA w imieniu bp Fellaya: http://news.fsspx.pl/?p=2302

Otóż, z analizy obu tekstów jasno wynika, że:

1) często niejasne okoliczności wypowiedzi bp Fellaya prowadzą do nieporozumień. A więc, dlaczego bp Fellay wypowiada się tak niejasno i to w takich okolicznościach, gdy rozmawia z rzymskimi kardynałami podczas prywatnych rozmów?

2) spotkanie miało miejsce 5 czy 6 lat temu. Nie ma i nigdy nie było żadnych nieścisłości, co do daty spotkania bp Fellaya z kard. Cañizaresem. Cóż, Przełożony Generalny FSSPX ma prawo spotykać się z rzymskimi kardynałami.

3) bp Fellay mówił o ścisłym związku nadużyć z samym „bękarckim rytem” (wyrażenie abp Lefebvre’a). To prawda, taki związek zachodzi.

4) „Nowa Msza zagraża wierze katolickiej”, więc nie wolno na nią chodzić, choć abp Lefebvre na początku nie zakazywał tego swoim klerykom podczas wakacji. Nie wszystko na początku było tak jasne dla wszystkich, dla Arcybiskupa również.

5) Nigdzie, w swym wyjaśnieniu, bp Fellay nie zaprzeczył, nawet pośrednio, słowom, które przytoczył kard. Cañizares.

W sumie, ani kard. Cañizares, ani bp Fellay nie zaprzeczyli w istocie ani treści słów, ani istnieniu samego spotkania, ani wizyty bp Fellaya w pewnym indultowym opactwie w okolicach Florencji.

Oto, jeszcze raz, kontrowersyjne słowa bp Fellaya, przytoczone przez kard. Cañizaresa: „przybywamy z pewnego opactwa leżącego w okolicy Florencji. Gdyby abp Lefebvre dowiedział się, jak się tam odprawia, nie dokonałby kroku, którego dokonał”, które można streścić w sposób następujący: abp Lefebvre nie konsekrowałby bez mandatu Papieża-modernisty, gdyby widział ładnie odprawianą Nową Mszę. Wiadomo przecież, o jaki „krok” chodzi.

Szczerze uważam, że tylko trzymanie się autorytetu bp Fellaya pozwala na akceptację takiego wytłumaczenia bez żadnych poważnych zastrzeżeń.

Zresztą, sama rzeczywistość i inne słowa bp Fellaya, zwłaszcza punkt 7 deklaracji doktrynalnej, niezbicie świadczą o zmienionym oficjalnym stanowisku FSSPX wobec nowych sakramentów, zwłaszcza Mszy świętej.

Pelagius Asturiensis

Reklama